Wzywamy wszystkie organizacje społeczne i wszystkich obywateli dobrej woli do tego, żeby przyłączyli się do obywatelskiej koalicji „Świeckiej szkoły”.
Jesteśmy świadkami ideologicznej i politycznej ofensywy Kościoła, której konsekwencji sobie jeszcze w pełni nie uświadamiamy. Jej celem jest władza. Nie w wymiarze duchowym, ale zupełnie doczesnym.
Kościół nie chce już z władzą negocjować (na czym po wielokroć ogromnie zyskiwał, by przypomnieć tylko niesławną Komisję majątkową). Kościół chce stać się jedynym prawomocnym podmiotem, decydującym zarówno o sferze publicznych wartości, jak i o indywidualnych życiowych wyborach obywateli RP. Cel ten osiąga przy pomocy uległych mu polityków. Prawo może być wciąż formalnie stanowione przez Sejm, ale dyktowane będzie przez Episkopat.
Ostatnie miesiące są dowodem na to, że zachodzące na scenie politycznej zmiany hierarchia kościelna postanowiła wykorzystać do „zaostrzenia kursu”. Brutalność interwencji Kościoła w spór polityczny przypomina tę z początku transformacji, ma jednak miejsce w zupełnie innych realiach społecznych. Swój autorytet, pochodzący z oporu wobec autorytarnego systemu, w wolnej Polsce Kościół rozmienił na drobne. W PRL-u Kościół był ze społeczeństwem przeciwko władzy, dziś jest z władzą przeciw społeczeństwu.
Groźby ekskomuniki wobec posłów, którzy wyłamią się z głosowania zgodnie z zaleceniami Kościoła, wielka, na szczęście nieskuteczna, kampania Kościoła przeciwko uregulowaniu in vitro, w której sięgano po absurdalne argumenty o „zdradzie wartości Powstania Warszawskiego”, jednoznaczne zaangażowanie po jednej ze stron politycznego sporu – to wszystko świadczy o tym, że Kościół katolicki chce wykorzystać zmianę koniunktury na scenie politycznej do zwiększenia swoich i tak niemałych wpływów.
Siła grupy interesu, jaką jest Kościół hierarchiczny, jest taka, że politycy – po obu stronach barykady – nie tylko nie chcą się mu jednoznacznie przeciwstawić, ale rywalizują w gorliwości o to, kto lepiej realizuje jego interesy. Świadczy o tym choćby oburzająca ignorancja w debacie w Senacie nad ustawą o in vitro i zapowiedzi jej zmiany przez prawicę, odrzucenie po raz kolejny ustawy o związkach partnerskich, odrzucenie, zaledwie minimalną ilością głosów, projektu całkowicie zakazującego aborcji czy wypowiedź Prezydenta Andrzeja Dudy o wyższości katolików nad innymi obywatelami Rzeczpospolitej. Po październikowych wyborach te sprzeczne z duchem liberalnej demokracji zachowania parlamentu będą prawdopodobnie wspominane z rozrzewnieniem. Tylko obywatele i organizacje społeczne mogą sprawić, że nie obudzimy się w kraju, w którym, jak kiedyś, obowiązuje jedynie słuszna ideologia.
Na polityków, także tych z centrum i lewej strony politycznej, nie można liczyć. Unikają jak mogą narażania się Kościołowi w niesłusznej obawie, że zniechęcą tym samym swój elektorat. Uważamy, że Polacy są dużo bardziej otwarci niż ich klasa polityczna, a polscy katolicy – niż polski episkopat.
Rozdział Kościoła od państwa – podstawowa zasada demokracji – jest potrzebny zarówno państwu, jak i Kościołowi. Zarówno katolicy, jak i niewierzący powinni dążyć do tego, żeby sumienia ludzkie niepoddawane były prawnemu dyktatowi, a Kościół nie wyręczał się państwem tam, gdzie jest miejsce dla moralnej perswazji. Dążenie do dominacji przez jedną ze stron może doprowadzić do stanu „wojny domowej” i jeszcze silniejszej kontrreakcji w przyszłości. Państwo jest dla wszystkich – wierzących, niewierzących i niezdecydowanych.
Dlatego wzywamy wszystkie organizacje społeczne i wszystkich obywateli dobrej woli do tego, żeby przyłączyli się do obywatelskiej koalicji „Świeckiej szkoły”!
Obywatelska inicjatywa ustawodawcza na rzecz zniesienia finansowania z pieniędzy publicznych dla religii w szkołach jest postulatem umiarkowanym, łączącym wierzących i niewierzących, popieranym według sondaży przez zdecydowaną większość społeczeństwa, a jednocześnie prowadzącym do uporządkowania relacji państwo – Kościół w tym najbardziej newralgicznym obszarze, jakim jest edukacja naszych dzieci. Istnieje też wiele bardziej palących potrzeb w Polsce, na które można przeznaczyć 1,35 miliarda złotych z naszych podatków.
Jeśli do końca września zebranych zostanie 100 tys. podpisów, projekt ustawy trafi do Sejmu i zmusi polityków wszystkich opcji do określenia się w kampanii wyborczej: czy są po stronie obywateli czy po stronie silnej grupy interesu. Sukces obywatelskiej inicjatywy ustawodawczej byłby pierwszym krokiem w przywracaniu naruszonej równowagi w relacjach państwo – Kościół.
Tylko działając wspólnie, możemy postawić tamę upolitycznieniu religii i ureligijnieniu państwa.
25 sierpnia o godz. 12:18 35766
Z jednej strony za pozno, z drugiej za wczesnie.
25 sierpnia o godz. 13:21 35767
Kanclerz Jan Zamoyski „Takie będą Rzeczypospolite jakie ich młodzieży chowanie” Rzeczpospolita Polska a nie Watykanu.
25 sierpnia o godz. 14:56 35768
I w tej świeckiej szkole zatrudni Pan swoich faworytów – kumpli Sikorskiego i Giertycha oraz Kamińskiego powiązanych z Opus Dei … 😉 Gratulacje – jak Pan to wszystko godzi … 😉 A może oni będą jej współwłaścicielami, jak w przypadku „Sternika”?
25 sierpnia o godz. 15:25 35769
Należałoby wpierw zastanowić się nad znaczeniem słowa „katolik”
25 sierpnia o godz. 18:40 35770
Hasło „świecka szkoła” sugeruje opozycyjnośc w stosunku pozycji religijnych. Trafniejszym określeniem pożądanego stanu byłaby „neutralna światopoglądowo” placówka oświatowa. Treśc postulatów należałoby wg mnie rozszerzyc o likwidację finansowania organizacji religijnych z budżetu państwa w ogóle oraz o rezygnację z formalnego sprzężenia państwa z ww. – m.in. zaprzestanie utrzymywania kapelanów w siłach zbrojnych.
Jednakowoż w zamieszczonym powyżej artykule nie podoba mi się napastliwy ton kierowany do Krk. W rzeczywistości demokratycznej nie można pozbawiac prawa kogokolwiek do ekspresji własnego poglądu na sprawy państwa, tym bardziej tyczy się to struktury zrzeszającej większośc społeczeństwa. Żywię też nadzieję, że proponowane zmiany prawne nie proponują wyrzucenie lekcji religii ze szkól, tylko zyskanie przez te statusu zajęc dodatkowych, jesli Kościół wyrazi nadal chęc korzystania z publicznej infrastruktury oświatowej.
25 sierpnia o godz. 19:12 35771
@mpn
W naszym przypadku, to ktoś bardziej podśpiewujący z Emilią Gołaszewską „Duda nam się udał”, niż zaczytany w Tygodniku Powszechnym. Jest rzeczą charakterystyczną, że jeśli jakaś parafia, zdecyduje się na pomnik swego patrona, to nigdy nie jest to postać w trakcie czynienia jakiegoś dobra, ale zawsze umodlona, pokazana jako skupiona na sobie i sprawiająca właściwe,uduchowione wrażenie zewnętrzne. Taki jest też polski katolicyzm, fasadowy, kiczowato – ludowy, z wielkim bagażem hipokryzji. Wizerunek zewnętrzny jest ważniejszy niż owoce. Przekazywanie znaku pokoju, bez otwartości i empatii, z reguły z zaciśniętą, poważną miną, nie za bardzo kojarzy się z ostatnim przykazaniem danym nam abyśmy się wzajemnie miłowali i poznawali po tym, żeśmy Jego uczniami. Ma to swoje oczywiste konsekwencje w przekazie publicznym, wzajemnie wrogim, nietolerancyjnym, często urągającym poziomowi cywilizacyjnemu. Trochę przerażenie ogarnia, że zanosi się, iż będzie to jeszcze wspomagane tym całym religijnym teatrem, udawanym mistycyzmem i świętoszkowatością. Ale wszystko do czasu! W słynnej scenie z Inwazji barbarzyńców, w przemianowanym na magazyn, załadowanym po dach dewocjonaliami kanadyjskim kościele ksiądz o smutnych oczach odpowiada komuś zdziwionemu „nikt już tego nie potrzebuje, pewnego dnia wszystko się po prostu skończyło”.
25 sierpnia o godz. 20:02 35772
@AKon pisze:
<W rzeczywistości demokratycznej nie można pozbawiac prawa kogokolwiek do ekspresji własnego poglądu na sprawy państwa, tym bardziej tyczy się to struktury zrzeszającej większośc społeczeństwa.
i tak jak wielu innych, nie rozumie, albo udaje że nie rozumie, że czym innym jest "ekspresja własnego poglądu", a czymś zupełnie innym moralny szantaż katolickich hierarchów nakierowany na wymuszanie na współwyznawcach reprezentacji określonych poglądów w procesie tworzenia prawa. Taka praktyka nie ma niczego wspólnego z demokracją.
25 sierpnia o godz. 21:00 35773
@placownik1/@akon
Ekspresja opinii a narzucanie prawa to dwie diametralnie różne rzeczy…
25 sierpnia o godz. 21:10 35774
@AKon
Szkoła nie tylko przekazuje wiedzę, ale też wychowuje, dlatego szkoła neutralna światopoglądowo, nie może istnieć.
25 sierpnia o godz. 22:05 35775
Będąc zdecydowanie tak za traktowaniem lekcji religii w kategorii zajęć dodatkowych finansowanych przez gminę wyznaniową, której owa dotyczy, jak i poza strukturami KK w ogóle, zwracam uwagę na rzecz wyraźnie umykającą: LIBERALIZM STAJE SIĘ ZAMIENNIKIEM RELIGII W FORMIE NAJBARDZIEJ BEZMYŚLNEJ, POPRAWNEJ POLITYCZNIE KOLEJNEJ DROGI JEDYNIE SŁUSZNEJ.
Rozłazi się przy tym jak patchwork zdziergany z rozpadających się tkanin. I to, że się rozłazi, nie jest dla mnie jakąś specjalną tragedią; niejedna utopia szczęśliwości powszechnej wzięła już w historyczny łeb.
Niepokoi mnie jednak mocno zagrożenie ze strony wojującego islamu.
Liberalizm w formie nam sprzedawanej nie posiada idoli, autorytetów, mocnego psychicznego kręgosłupa. Zarówno KK (czy ogólniej chrześcijaństwo), jak i islam go posiadają. Zaś na polu umysłów młodych ludzi poszukujących wzorców, tudzież ludzi niezadowolonych choćby socjalnie ze swojego poziomu, ideologiczne hasełka w odcieniach czarno-białych bywają bardzo ponętne. Z dwojga natomiast złego wolę być zmuszona do przeciwstawienia się Episkopusowi niż Prorokowi; mówię to również jako Kobieta.
Reasumując: niech liberalne wrzaskuny zaproponują konkretne wartości zanim zdecydują się na podkopanie pozycji wroga znanego, bo na jego miejsce może przyjść nowy, gorszy po wielokroć.
Taka wartość istnieje: to nauka pełna wdzięczności za możliwości ludzkiego umysłu i ex aequo pokory wobec wciąż Nieznanego (Nieznane to to, czego autentycznie nie znamy; jeśli ktoś ma ochotę wstawić tu pojęcie Boga, to jego rzecz – ja tego nie robię). Tylko który „libertyn” wybierze w glorii swej chwały ścieżkę wymagającą zarówno wzmiankowanej pokory, jak i – o większa zgrozo! – wysiłku myślenia??? I który odbiorca sloganowych hasełek ją przyjmie???
Póki co skupiam się na nauce mocno małoletniego dziecka. Jeśli uda mi się nauczyć je prawdziwie holistycznego podejścia do Świata i rozróżniania pojęć takich jak „wolność” a „samowola”, to będzie mój owocny wkład w ukierunkowaniu naszej wspólnej rzeczywistości w stronę może nie jedynie słuszną, lecz bardziej od niejednej lżejszą na pewno.
25 sierpnia o godz. 23:06 35776
Apel jak najbardziej na czasie. Kosciol, a przynajmnie jego czesc polaczona z prawica, przygotowuje zamach na prawa obywatelskie.
26 sierpnia o godz. 3:58 35777
Może znowu zapłoną stosy? Czy już zbierać chrust?
26 sierpnia o godz. 7:42 35778
Gospodarz pisze – „W PRL-u Kościół był ze społeczeństwem przeciwko władzy, dziś jest z władzą przeciw społeczeństwu.”
Nie tak – w PRL-u Kościół nie był ze społeczeństwem lecz nie był u władzy dlatego społeczeństwo było mu użyteczne , by jego rękoma dorwać się do władzy.
Jak się do tej władzy dorwał to społeczeństwo nie jest mu potrzebne.
A że cześć społeczeństwa naiwna to daje się kościołowi manipulować.
Ciekawe, czy znajdzie sie polityk zdolny powiedzieć kościołowi – NIE !
26 sierpnia o godz. 9:23 35779
Jeśli KK w PRL-u był przeciwko władzy, to jakim cudem ta władza, nie miała nic przeciwko budowaniu tysięcy nowych kościołów? Brak logiki to choroba czasów współczesnych.
Ale tak to już jest; z czasem fakty stają się fikcją, a fikcja faktami.
26 sierpnia o godz. 16:20 35780
@delfin
Czyli mamy katolicyzm w stylu buddyjskiej mahajany. Brrr
27 sierpnia o godz. 13:11 35781
Osobiście również uważam, że szkoła powinna być świecka, ale większość prezentowanych w artykule opinii to wierutne bzdury, nie mające nic wspólnego z rzetelną wiedzą. Wg mnie to po prostu wypociny ignoranta, który pielęgnuje w sobie nienawiść do kościoła. Warto sięgnąć chociażby do prac dr Natalii Zimniewicz, aby dowiedzieć się w czym tkwi problem? Choć prawda jest taka , że zamyka się oczy na wyniki takich badań. Może pora trochę ochłonąć panie Leszku i dowiedzieć się nieco więcej oraz nie odrzucać ich tylko z tego powodu, że prezentują je jedynie katolickie media. tu podpowiedź: https://www.youtube.com/watch?v=RPENG4V36Rg
27 sierpnia o godz. 22:27 35782
Apel „Świeckiej szkoły” – dobry poczatek –
bardzo prosze o instrukcje jak sie zalogowac do servera i zlozyc moj elektroniczny podpis wraz z autentykacja (oh jakie to piekne polskie slowo – ha ha ) – barbarzyncy z zachodu wzieli je prosto z naszego staro-slowianskiego. Skoro pomysl zostal podany i sa chetni to trzeba byc konsekwentnym ( znow piekne polskie slowo ). Powodzenia
30 sierpnia o godz. 23:38 35783
Proszę podać link gdzie na necie można się podpisać pod takim apelem.