Każdy, kto ma choćby blade pojęcie o piłce nożnej, wie, że nie ma dwóch takich samych bramek. Dlatego Ryszard Petru i Mateusz Kijowski wbili samobóje każdy na swój niepowtarzalny sposób.
Zamiast wyjaśniania, czy budżet przyjęto legalnie (podpowiedź brzmi: nie) i czyjemu bezpieczeństwu zagraża ujawnienie taśm z obrad w Sali Kolumnowej (zagraża raczej naszemu zdrowiu psychicznemu), dyskusja przeniosła się na mocno zmatowiałą kryształowość liderów opozycyjnych. Dlaczego za każdym razem, kiedy PiS strzela sobie w stopę, opozycja musi w odwecie palnąć sobie w głowę? W tym tempie do wiosny zabraknie nam liderów opozycji. I kto skorzysta z oferty Jarosława Kaczyńskiego, żeby pojeździć sobie służbowym autem na koszt podatnika?
Petru, który w szczycie kryzysu sejmowego mówił o „kryzysie państwa” i twierdził, że PiS utracił legitymizację do rządzenia, okazał się w tych stwierdzeniach równie wiarygodny co Andrzej Duda na nartach w trakcie „puczu” ogłoszonego przez Jarosława Kaczyńskiego. Jeśli twierdzisz, że demokracja jest zagrożona, blokujesz obrady parlamentu i wzywasz obywateli pod Sejm, a następnie wyjeżdżasz do ciepłych krajów, to albo nie traktujesz poważnie własnych słów, albo obrony tej rzekomo zagrożonej demokracji. Trudno, żeby w tej sytuacji ci, którzy stawili się na twoje wezwanie, potraktowali poważnie ciebie. Kiedy Marcinkiewicz (ten od poetki Isabelle) mówi, że „Petru stracił czujność”, to znaczy, że pora się ogarnąć.
Dwa dni później Petru mógł Kijowskiemu zaśpiewać: „hej hej, są tacy, którzy mają gorzej” (Kazik, „Nie mam nogi”). Pobieranie pieniędzy z KOD, na który tysiące wcale nie zamożnych ludzi wrzucało środki „do puszki”, przez prywatną firmę na zawyżone usługi informatyczne – wygląda fatalnie. Tym bardziej że podobno zarząd KOD dowiedział się o tym przypadkiem. To znaczy, że Kijowski podpisywał tę umowę sam ze sobą? Pojawia się pytanie, co było przyczyną braku normalnej umowy i pensji dla przewodniczącego? Czy tylko chęć uniknięcia oskarżeń, tak łatwych w Polsce, że się „protestuje dla kasy”?
Co powiedzieć tym, którzy zawalili pracę zawodową, życie osobiste – ze względu na zaangażowanie w KOD? I którzy robili za darmo, bo wiedzieli, że pieniędzy nie ma albo głupio byłoby im nawet o to spytać? Co mają powiedzieć ci, którzy zbierali kasę do puszek – jak się okazało na zupełnie przyziemne cele, nie mając o tym pojęcia? Zarząd KOD strzelił sobie kolejnego samobója, dając dwa-trzy tygodnie na wyjaśnienie sprawy. Ludzie, wy macie na to góra dwie-trzy godziny, zanim grzechy lidera obciążą w powszechnej opinii całą organizację. A dla wielu rozczarowanych to i tak będzie za późno.
PiS stać na Piotrowiczów i Misiewiczów, bo dysponuje nagą siłą władzy. Opozycja ma tylko siłę moralną. Dlatego musi mieć liderów bez skazy. Zabierzcie moralną rację opozycji, odbierzcie wiarygodność jej liderom i zostaje grupa bezsilnych posłów, którym pozostaje organizować kolejne alarmistyczne briefingi i konferencje. Tyle że nikogo nie będą już one obchodzić.
5 stycznia o godz. 18:56 36970
Nie chce wam się pracować? Weźcie kredyd, zmieńcie żonę, olejcie dzieci i zostańcie lewackim aktywistą
5 stycznia o godz. 19:08 36971
Wygląda na to, ze wart Pac pałaca, a pałac Paca. Demoralizacja tego społeczeństwa jest udziałem w równym stopniu wymóżdżonych dołów głosujących na PiS i Kukiza, jak i elit politycznych po każdej stronie sporu
5 stycznia o godz. 19:31 36972
Jak mafiokracja partyjna taki i nierząd, taka i „opozycja”.
5 stycznia o godz. 20:26 36973
Jeżeli lider KOD wyłudzał, to trzeba wyjaśnić … do dna.
Ale wtrącanie się do prywatnego wyjazdu Petru uważam za ordynarne i wulgarne. Np. Terlikowski pisze o zdradzie i strasznie potępia …wulgarne i ordynarne. Wie (!) co robili i to go boli. Szostkiewicz pisze o „nieczystym” Petru, jeżeli to nie jest wulgarne i ordynarne to, moje następne pytania też nie będą.
Co robi i robił Kaczyński z nasieniem? Jest czysty?
Co robią i robili biskupi, duchowni? są czyści?
Publicyści (wszyscy) dali sobie narzucić pogląd episkopatów na czystość.
Popukajcie się.
Niech Terlikowski zajmuje się rozporkami.
To jakiś idiotyzm.
5 stycznia o godz. 20:47 36974
Jacek, NH
5 stycznia o godz. 18:56 36970
Prawackim, a nie lewackim. KOD to jest przecież PRAWICA!
6 stycznia o godz. 6:52 36975
” Zle sie dzieje w panstwie dunskim „. Dunskim ? Ale za to ” Chinczycy trzymaja sie mocno „. JB.
6 stycznia o godz. 8:09 36976
Kiedyś oburzano się na mnie gdy lekko traktowałem KOD i tym podobnych obrońców czegoś tam. Wyszła słoma z butów. Wiocha. Bo tacy są Polacy ad.2017 r w swojej społecznej masie. Ćwokolandia. Pan MK chciał się dorobić. Wolno mu chcieć. Ale wyszedł ćwok. Pan RP chciał powczasować z d-ą. Wolno mu chcieć, na chucie nie ma lekarstwa. Ale wyszedł ćwok. Żałośni przywódcy kawałków narodu. Jakie kawałki- tacy ich przywódcy. Bez krzyny ambicji i honoru. Faceci skompromitowali się w beznadziejny sposób i jeszcze bardziej idiotycznie próbują się tłumaczyć.
Mój znajomy, emerytowany sędzia karny mawiał: właściwie, złodzieja nie karałem, że ukradł. Raczej, że dał się złapać…”
6 stycznia o godz. 8:22 36977
Nie sądzę, by elektorat Nowoczesnej był na tyle ograniczony umysłowo, by emocjonować się krótkim wypadem Petru do Portugalii czy jego życiem uczuciowym. Mieszanka dulszczyzny i kultu umartwiania się to raczej domena innych kręgów społecznych.
6 stycznia o godz. 10:19 36978
POwtarzam – mnie jest w zasadzie obojętne czy w Polsce rządzi PO, PiS czy też inny KOD albo też Nowoczesna, Staroczesna, Razem czy Osobno, bowiem i tak nie mam przecież, jak za PRL-u, żadnego wpływu na rządzenie państwem, ale cieszy mnie niezmiernie, kiedy wychodzą na światło dzienne takie numery jak z Panem Kijowskim. Ktoś to fajnie skomentował na portalu „Wyborczej”: „Kijowski idealnie wpisuje się w trend, swego czasu lansowany przez rządzących Polską liberałów, tzn. pierwszy milion trzeba ukraść.” Swoją drogą, to wiadomo przecież, że Pana Kijowskiego finansuje Fundacja Batorego czyli Pan Soros. Znów – niby tu wszystko jest legalne, ale przecież non omne quod licet honestum est, a szef partii czy ruchu politycznego powinien być jak żona Cezara – nie dlatego, że tak wypada, ale że inaczej, to mu zaraz te wszystkie brudy zostaną wyciągnięte na światło dzienne. Fundacja Batorego niby wyjaśnia, że to nie są pieniądze od Pana Sorosa, a „tylko” środki z tzw. Mechanizmu Finansowego Europejskiego Obszaru Gospodarczego i że nie zostały one przeznaczone bezpośrednio na Komitet Obrony Demokracji, ale na program „Obywatele dla Demokracji”, w ramach którego KOD otrzymuje fundusze od fundacji Pana Sorosa. Niby to wszystko jest legalne, ale przecież pozostawia ogromny niesmak, a KOD-u to po tej finansowej aferze nic już przecież nie uratuje. Pan Soros musi więc zacząć myśleć o założeniu w Polsce nowej partii liberalnej albo o skierowaniu swoich pieniędzy do istniejącej już parlamentarnej i liberalnej opozycji w postaci PO i Nowoczesnej, POmimo tego, a może i dlatego, że one też są dalekie od przejrzystości ich finansów, choć oczywiście nie POpełniają one aż tak elementarnych błędów jak KOD.
6 stycznia o godz. 10:27 36979
Ciekawe, ile pieniędzy zbieranych przez KOD do puszek, nie zostało zaksięgowanych, a trafiło „bokiem” do kieszeni Kijowskiego? No kto by się spodziewał, że złodziej, który okrada swoje dzieci, unikając płacenia alimentów, okaże się złodziejem, Według źródeł w KOD, prace informatyczne wykonywali wolontariusze, a nie MKM
6 stycznia o godz. 17:11 36980
Boli mnie bardziej schadenfreude „nieskazitelnych” niż uciecha pisowskich wzorców moralnych.
Dzielni ludzie z krwi i kości ,oczekujacy na wsparcie od swoich ,dowiadują się,że schadenfreude znów okazuje się silniejsza.
Wysyp trolli na tym blogu też jest znamienny.
6 stycznia o godz. 19:23 36981
abchaz 6 stycznia o godz. 17:11 36980
O sobie piszesz „Wysyp trolli na tym blogu też jest znamienny”?
6 stycznia o godz. 21:05 36982
@jakowalski
Czyżby @abchaz trafił w miękkie?
7 stycznia o godz. 17:51 36983
Kontynuacja posiedzenia Sejmu w Sali Kolumnowej była w pełni zgodna z konstytucją i Regulaminem Sejmu – to wniosek z opinii prof. zw. dr. hab. Bogusława Banaszaka. Według dr. hab. Pawła Sobczyka, działania marszałka Marka Kuchcińskiego były zgodnie z Regulaminem.
7 stycznia o godz. 19:40 36984
Szanowny Panie Jazdzewski
„Keep calm and put a bullet in your head”
Wam wszystkim w Polityce juz odbilo.
Slawomirski
7 stycznia o godz. 23:25 36985
„Przyznaję się przed wami
że stałem na boku
patrząc co zrobią inni
w czasie tego skoku
patrzyłem na działaczy
którzy w gębie mocni
obiecywali Eden
na tej gdańskiej stoczni
został po nich styropian
i okruchy mitu
sprzedano ich bankierom
i jest już po krzyku”
czy zostały nam tylko piosenki ?
8 stycznia o godz. 2:09 36986
Wielki zawod sprawili obaj panowie, ludziom ktorzy pokladali jakies nadzieje w Nowoczesnej i KOD. Wydaje sie, ze Polsce i Polakom odpowiada krotka smycz, a dla tej czesci, ktorej to nie odpowiada, pozostaje emigracja. JB.
9 stycznia o godz. 13:25 36994
Bohyński,
Przypominam, że ogromnej większości Polaków NIE obchodzą rozgrywki wewnątrz elit czyli między PO a PiS-em via KOD czy też „Nowoczesna”, czy też jaka wersja najnowszej historii Polski jest aktualnie obowiązująca. Ich obchodzi tylko to, czy będą mieli za co i gdzie przeżyć. Komuniści utracili przecież w Polsce władzę nie dla tego, że nie było za ich rządów w Polsce pełnej wolności słowa czy też pełnej wolności do robienia interesów, czy też dla tego, że proponowali oni niewłaściwą wersję historii Polski, ale dlatego, że nie było w sklepach dość mięsa, brakowało mieszkań i papieru do pocierania tyłka. Proponuję Ci więc lekturę czegoś na temat piramidy (bynajmniej nie finansowej) profesora Maslowa, zanim zaczniesz zarzucać Polakom, że „odpowiada im krotka smycz”.
9 stycznia o godz. 13:31 36995
Bohyński,
Polacy emigrują z powodów ekonomicznych a nie politycznych. Ostania emigracja polityczna z Polski, mająca znamiona masowej, miała miejsce po klęsce Powstania Listopadowego, czyli prawie 200 lat temu. Kilka osób musiało też uciekać z Polski sanacyjnej, np. Witos, ale to była emigracja stosunkowo małej liczby zawodowych polityków, prześladowanych przez prawicową, faszyzującą dyktaturę Piłsudskiego.