Podstawowym dylematem przeciwników PiS jest ten, czy można z nim wygrać czysto agresywnie – krytyczną retoryką. Czy wystarczy przypominać o nieopublikowanych wyrokach i nielegalnym powołaniu sędziów Trybunału Konstytucyjnego?
Upadek KOD i Nowoczesnej, które zbudowały popularność na pierwszej fali antypisowskich protestów, świadczy o tym, że energia powoli się wytraca. Nie jest w stanie mobilizować nowych zwolenników, ale i utrzymać starych. Znamienny jest tu ostatni sondażowy wzlot SLD, odwołującego się do kilku wyrazistych postulatów opierających się na polityce historycznej i sprzeciwie wobec klerykalizacji państwa.
Nie powstała jak dotąd żadna polityczna formacja, która umiałaby zagospodarować bunt młodych z Czarnego Protestu i lipcowego „Nie!” dla ustawy demolującej Sąd Najwyższy. Nowa lewica, z nielicznymi wyjątkami (Maciej Gdula, Jakub Majmurek), koncentruje się na krytyce bytów wirtualnych (polskiego neoliberalizmu), nie umie znaleźć języka, który wyjdzie poza klisze „500+ dobre, zaostrzenie aborcji złe, Balcerowicz najgorszy”.
Nie można liczyć na to, że PiS będzie nieustannie wbijał samobóje (premie dla ministrów, protest niepełnosprawnych), albo że światowy kryzys zakręci mu kurek z pieniędzmi. Dzięki przejęciu pieniędzy z OFE możliwości zadłużania się państwa na koszt przyszłych pokoleń zostały zwiększone, trudno też liczyć, że wydmuszka, która pozostała z TK, zablokuje obejście 60-proc. progu zadłużenia obowiązującego w konstytucji.
„Straszenie PiS” może i było ze wszech miar słuszne. Rzecz w tym, że okazało się nieskuteczne. Choćby tylko z tego powodu powrót do „polityki ciepłej wody w kranie” jest niemożliwy. Dlatego młodsze pokolenie publicystów słusznie domaga się od opozycji dookreślenia stanowiska w kluczowych kwestiach i pozytywnej, a nie tylko negatywnej wizji. To wbrew pozorom pragmatyczne podejście – licznych wyborców klasy średniej mobilizują hasła opierające się na wartościach.
Porażka koncepcji bezideowej pragmatyki władzy na dłuższą metę będzie budować możliwość tworzenia polityki, która nie posługuje się tylko rytualną i przewidywalną krytyką, walcząc na polu wyznaczonym przez Kaczyńskiego, ale odnajdzie też język, który zbuduje konflikt wzdłuż nowych osi podziałów, bez zawierania kompromisów tam, gdzie są one niemożliwe (niezależne sądownictwo, przestrzeganie prawa i konstytucji w szczególności).
7 czerwca o godz. 7:28 38324
Problemem „opozycji totalnej” jest to, że umie tylko ubliżać Kaczyńskiemu i jego ludziom, a nie ma żadnej oferty, co ona by zrobiła, gdyby naród władzę odebrał obecnej ekipie i dał któremuś ze żrących się między sobą liderów. To znaczy, ma ofertę taką, „że znowu będzie jak było”. Gdyby Polacy chcieli, żeby tak było, to nadal rządziliby Komorowski i Kopacz
7 czerwca o godz. 7:28 38325
Program opozycji, to TVN24
7 czerwca o godz. 8:35 38327
Witam Pana Redaktora! Wszystkiego najlepszego!
7 czerwca o godz. 9:00 38328
Panie Redaktorze,
Kogo w Polsce, poza garstką zawodowych polityków i prawników-konstytucjonalistów obchodzi Trybunał Konstytucyjny? Przecież to jest ciało z definicji niedemokratyczne, gdyż nie jest ono wybierane w powszechnych wyborach, a więc nie ma ono moralnego mandatu aby podważać postanowienia Parlamentu. Dalej – samym negatywnym programem, opozycja nic nie zdziała. Pamiętam pierwszą Solidarność – jej tragedią było to, że miała ona tylko program negatywny, czyli odsunięcie od władzy PZPR. Dlatego też tak łatwo została ona przejęta przez neoliberałów, którzy w interesie zachodniego kapitału zniszczyli polski przemysł i polską naukę oraz tym samym pozbawili pracy miliony Polaków i doprowadzili do tego, że z Polski, po raz pierwszy w jej dziejach, wyjechało, i to podczas pokoju, w ciągu zaledwie kilku lat, aż kilka milionów Polaków. Nie oszukujmy się – opozycja w Polsce to są głownie liberałowie, a oni są aż tak skompromitowani, że nie mają nawet najmniejszych szans na przejęcie władzy. Polsce potrzebna jest bowiem prawdziwa lewica, dbająca o interesy polskich ludzi pracy, a nie jak PO czy Nowoczesna, o interesy zachodnich kapitalistów.
7 czerwca o godz. 10:54 38329
Wielkie osiągnięcie elit Solidarności – w interesie zachodniego kapitału zniszczyli najpierw polski przemysł i polską naukę oraz tym samym pozbawili pracy miliony Polaków i doprowadzili do tego, że z Polski, po raz pierwszy w jej dziejach, wyjechało, i to podczas pokoju, w ciągu zaledwie kilku lat, aż kilka milionów Polaków, a teraz oferują bezrobotnym Polakom ochłapy, za które nie da się przecież wyżyć. Ciekawe, czy pies z kulawą noga zagłosowałby na nich te prawie 30 lat temu, gdyby wtedy wystąpili z takim programem…
7 czerwca o godz. 10:55 38330
Liberalizm polega na tym, że likwiduje się instytucje państwa a ich miejsce wprowadza czystej wody plutokrację, czyli władzę garstki bogaczy. Nic dziwnego, że ten program dawno już temu zbankrutował. Neoliberałowie z Balcerowiczem na czele, którzy przejęli władzę w Polsce w roku 1989, w interesie zachodniego kapitału zniszczyli polski przemysł i polską naukę oraz tym samym pozbawili pracy miliony Polaków i doprowadzili do tego, że z Polski, po raz pierwszy w jej dziejach, wyjechało, i to podczas pokoju, w ciągu zaledwie kilku lat, aż kilka milionów Polaków. A Gospodarz tego blogu ty wciąż udaje, że nic się nie stało… 🙁
7 czerwca o godz. 11:03 38331
Redaktorowi (którego jak i kowalskiego pozdrawiam !) marzy się aby przeciętny własciciel firmy/pracownik/Matka(prowadzaca firme) mierzyli „Zollem” ! Hahaha – kulam się po klawiaturze kompa. Dobre rady „jak jeść bezę” pozostają niezapomniane…. Liczy sie „kasiora” czyli „bejmy” na wakacje, czyste tło przy robieniu „selfie”. A opozycja z jej figurkami i nowoczesnymi grami planszowymi to se może…. takie niedomówienie – żeby było inteligentniej
PS.
„ale odnajdzie też język, który zbuduje konflikt wzdłuż nowych osi podziałów, bez zawierania kompromisów tam, gdzie są one niemożliwe (niezależne sądownictwo, przestrzeganie prawa i konstytucji w szczególności).”
Szczególnie to „budowanie konfliktów” interesuje przecietnego Polaka 🙂
PS.
Smolensk wiecznie żywy ! Do skutku….
http://niepoprawni.pl/blog/civilebellum/tragedia-smolenska-o-czym-sie-nam-nie-mowi
7 czerwca o godz. 11:59 38332
Z blogu red. min. Celińskiego – o liberalizmie słów kilka:
1. Przerost zatrudnienia występuje w każdym przedsiębiorstwie zatrudniającym ponad około 100 osób, jako że pojawia sie tam wtedy wyspecjalizowana kadra kierownicza, która tylko kieruje i nic innego nie robi oraz urzędnicy ją obsługujący. Przedsiębiorstwa nie dzielą się wiec na państwowe i prywatne a tylko na dobrze i źle zarządzane. Przecież przed wojną Państwo Polskie też przejmowało źle zarządzane prywatne firmy, a podobnie było i jest dziś w USA i na całym tzw. Zachodzie. Tak więc należy sobie wreszcie otwarcie i głośno powiedzieć, że ta cała neoliberalna ideologia, którą nas karmili te różne Balcerowicze, Mazowieccy czy też Tuskowie jest szkodliwą doktryną, którą należy ostro zwalczać na wszystkich frontach. Pojawia się też pytanie o odpowiedzialność jak nie karną, to przynajmniej polityczną, osób odpowiedzialnych za złodziejską prywatyzację polskiego przemysłu w okresie po przejęciu w Polsce władzy przez Wałęsę, Mazowieckiego i Balcerowicza.
2. W kapitalizmie produkuje się dla zysku, a nie dla zaspokojenia potrzeb konsumentów. Jak zaś wiadomo, im wyższa sprzedaż, tym (na ogół) większy jest zysk, a więc kapitaliści zwiększają produkcję ponad to, co konsumenci są w stanie kupić, gdyż ci konsumenci są w ogromnej większości pracownikami najemnymi, którym z kolei kapitał obniża płace i wyrzuca ich z pracy, aby w ten sposób obniżyć koszta i zwiększyć swoje zyski. Jak więc widać, cykliczne kryzysy nadprodukcji są nieodłącznym elementem kapitalizmu rynkowego. Poza tym, to dla zysku produkuje się towary zbędne, a nawet wręcz szkodliwe, tak jak wszelkiego rodzaju używki, broń oraz niezdrową żywność typu Coca Coli czy też tego, co serwują „restauracje” typu Mc Donald’s.
3. Inflacja występuje także a nawet przede wszystkim w kapitalizmie rynkowym – np. po I wojnie światowej w Niemczech, Polsce a szczególnie na Węgrzech. Nie jest ona w żadnym stopniu związana z socjalizmem, czy też, jak kto woli, z gospodarką planową.
4. Problemy gospodarki PRL-u wynikały głównie z tego, że nie da się zbudować socjalizmu w jednym kraju czy też grupie krajów, jeżeli te kraje (państwa) są związane a nawet uzależnione od dominującej na świecie gospodarki kapitalistycznej (rynkowej). Stąd też plany gospodarcze musiały być z definicji niewykonywane – zarówno w PRL-u, jak też w ZSRR i innych krajach tzw. socjalistycznych, gdyż nie dało się zaplanować koniunktury w gospodarce światowej. Doszła do tego także wrogość kapitalistycznego otoczenia, które sabotowało wszelkie próby budowy ustroju sprawiedliwości społecznej.
5. Co do Kołodki, to nazywanie go ekonomistą jest grubą przesadą, gdyż to, co napisał on o inflacji i generalnie o gospodarce nie trzyma się po prostu kupy i jest tylko zbiorem jego pseudonaukowych poglądów na ekonomię i inflację – zjawisko jednocześnie proste (nadmiar pieniędzy na rynku), a jednocześnie jakże złożone, jako że pieniądz jest przecież krwiobiegiem współczesnej gospodarki, a więc wszelakie zakłócenia w jego obiegu muszą z definicji wpływać na całość gospodarki. Ale zrozumienie tego jest ponad możliwości intelektualne Grzesia K. – nota bene mojego ex-kolegi ze studiów na SGPiS-ie.
6. Przemysłu się nie niszczy a tylko unowocześnia. Oznacza to często likwidację starych fabryk a nawet całych gałęzi przemysłu, ale nie tak w Polsce, że niszczyło się nowoczesne gałęzie przemysłu, takie jak przemyśl elektroniczny, informatyczny czy też chemiczny. Poza tym, to jeśli szukamy wysokiej rentowności, to nie budujemy fabryki, a dom publiczny albo kasyno. Ewentualnie wytwórnię narkotyków.
7. Co ma do wyboru pracownik zamkniętej fabryki, jeżeli na jej miejsce nie powstała nowa, jak nie zdać się na pomoc państwa? Od czego zresztą jest państwo, jak nie od pomagania jego obywatelom?
8. Jeżeli możliwość wyjazdu za granicę dla poprawienia własnego losu stała się jedynym wyjściem dla ogromnej większości Polaków, to oznacza to, że Państwo Polskie przestało spełniać swoją podstawową funkcję, jako że zamiast troszczyć się o swoich własnych obywateli, zmusiło ich poprzez przymus ekonomiczny do opuszczenia Polski. Niestety, ale ja też jestem jedną z ofiar tej transformacji, jako że nie było dla mnie pracy w Polsce, a więc musiałem z niej wyjechać aby żyć jak człowiekowi przystoi. Po co mi więc taka Polska, która ma mnie w czterech literach i wyrzuca mnie z mojej Ojczyzny stosując przymus co prawda „tylko” ekonomiczny, ale jakże bezwzględny? Mnie taka Polska nie jest potrzebna, a więc uważam, ze polscy politycy wszystkich partii wchodzących obecnie i od roku 1989 w skład Parlamentu powinni poddać się do dymisji i zapytać się Polaków, do którego państwa chcą się oni przyłączyć, aby przestali być wreszcie dyskryminowani w swojej własnej Ojczyźnie.
7 czerwca o godz. 12:00 38333
Murator – zgoda i pozdrowienia! 🙂
7 czerwca o godz. 12:36 38334
Osobiście wolę ciepłą wodę w kranie, a kubeł zimnej wody na głowę przydałby się poniektórym.
7 czerwca o godz. 13:52 38335
Choćby tylko z tego powodu powrót do „polityki ciepłej wody w kranie” jest niemożliwy.
To poczekajmy mówiąc ogólnie, aż tej „cieplej wody” zabraknie w co jak widać suweren na razie nie wierzy. Do czasu!
7 czerwca o godz. 15:45 38336
Zbudujemy milion elektrycznych samochodów, lotnisko na 100 mln pasażerów, 30 mostów, przekop Mierzei i Półwyspu Helskiego, Wisłę zawrócimy w Tatry, gdzie pojadą koleje szybkiego ruchu w rurze próżniowej, dołączymy resztę Polski do wielkiej Warszawy, żeby bliżej było z Nowogrodzkiej, a na uniwersytetach będą uczyć albo o żołnierzach wyklętych, albo o świętych polskich (do wyboru dwa kierunki). Tak nam dopomóż Prezes. No i oczywiście będziemy zarabiali więcej niż ci przebrzydli Niemcy. Niepełnosprawni i ciężko chorzy sami stopniowo wymrą.
7 czerwca o godz. 17:11 38337
do olakier
7 czerwca o godz. 15:45 38336
… bez licytowania, przepraszam, ale muszę dopisać ze dwie elektrownie najlepiej atomowe, jedna da prąd do tego 1 mln aut elektrycznych, a druga będzie bo tak i już. Stać nas. A może premier jakiś czy inny prezydent zapowie produkcję elektrycznych samolotów? Będzie wtedy jak znalazł.
Nasuwa się refleksja, że od 89 r chyba można było uczyć się demokracji w mniej hulaszczy sposób (nie, nie mam na myśli trybu życia emerytów). Obiektywnie rzecz biorąc innym nacjom ta nauka i jej doświadczanie zajęło nie mniej niż 2-3 pokolenia, częściej stulecie. Mikroklimat między Odrą a Bugiem jest jaki jest. Większe zainteresowanie budzi i większą wartość posiada obecnie czerpanie satysfakcji / profitów / co kto lubi z życia codziennego. Parafrazując red. Kisielewskiego, jasne jest, że żyjemy w permanentnej anomii, a problem, że się w niej świetnie urządziliśmy.
8 czerwca o godz. 0:18 38339
Witold
Dlaczego maiłoby tej wody zabraknąć?
8 czerwca o godz. 0:19 38340
scrambler
Kisielewski znał się tylko na muzyce i przy niej POwinen POzostać, tak jak np. Waldorff.
8 czerwca o godz. 0:21 38341
olakier
A jaki jest program PO? Zamknąć polskie fabryki, Polaków wysłać na roboty do Niemiec a na ich miejsce sprowadzić inżynierów i lekarzy z Bliskiego Wschodu.
8 czerwca o godz. 1:20 38342
Powtarzam – jeżeli w wyniku neoliberalnej transformacji możliwość wyjazdu za granicę dla poprawienia własnego losu stała się jedynym wyjściem dla ogromnej większości Polaków, to oznacza to, że Państwo Polskie przestało spełniać swoją podstawową funkcję, jako że zamiast troszczyć się o swoich własnych obywateli, zmusiło ich poprzez przymus ekonomiczny do opuszczenia Polski.
8 czerwca o godz. 7:43 38343
Polskie realia:
Bezrobocie realnie około 10% (oficjalnie 4.8%, ale kto w to uwierzy), w tym młodzieży oficjalnie 20.8%;
17.6% ludności czyli dobrze ponad 6 milionów Polaków (6,771,823,344) oficjalnie poniżej progu ubóstwa (realnie co najmniej dwa razy tyle);
Deficyt budżetu ok. 10 mld dolarów;
Dług publiczny 513 mld dolarów (46.2% PKB);
Dług zagraniczny 362 mld dolarów;
Deficyt obrotów z zagranicą prawie 5 (4,958) mld dolarów.
(Dane CIA).
8 czerwca o godz. 12:40 38344
jakowalski
8 czerwca o godz. 0:19
Tak jest – a „Sekrety polihymni” Waldorffa powinny być obowiazkową lekturą w liceach !
Program „olakiera” jako klakiera PO nie zostanie raczej zrealizowany, ich teraz zajmuje „lustracja” Abp Głodzia który (Achtung! Achtung!) ma prawo jazdy do prowadzenia kombajnu !!! Co będzie jak takowym wjedzie w demontrację KOD-u, „Obywateli” RP i zostawi stretę snopów na Krakowskim Przedmieściu ?! Co będziemy czytac w pasku TVNvierundzwanzig !?? Czy zobaczymy łzy w oczach Anity Werner ? Zatroskaną facjatę starego Dukaczewskiego !?? Co powie „Europa” ?!
8 czerwca o godz. 12:45 38345
Murator
Pełna zgoda co do Waldorffa. PO i N są zaś pd dawna POlitycznymi trupami.
Kończę z tradycyjnym chazarskim POzdrowieniem czyli Szalom!
8 czerwca o godz. 13:08 38346
W Ontario klęska liberałów! Wyborcy maja po prostu dość prywatyzacji, politycznej poprawności i pogarszania się stopy życiowej. Nowy premier Ontario ma rację twierdząc, że nie ma dziś sensu inwestowanie w wiatraki czy panele słoneczne, jako że do nich trzeba dopłacać, a tymczasem Kanada ma ogromne złoża taniego węgla i taniej ropy naftowej. Porażkę ponieśli zaś w najważniejszej prowincji Kanady liberałowie, jako że jej mieszkańcy zobaczyli, że partia liberalna nie ma żadnego programu, poza podlizywaniem się mniejszościom seksualnym i tzw. ekologom (zielonym). Nigdy zresztą nie rozumiałem tego zachwytu „Polityki” nad Trudeau jr., który dla mnie jest pusty w środku. Proszę więc nie szafować epitetami typu „populista”, jako że demokracja to jest przecież władza ludu (populus), a z kolei to właśnie premier federalny Trudeau jest przykładem polityka populistycznego w tym sensie, że dba on tylko o wyniki sondaży i składa się on praktycznie w 100% z marketingu politycznego. Na szczęście Kanadyjczycy szybko go rozgryźli (zdekonstruowali). Mam nadzieję, że to oznacza koniec liberalizmu w Kanadzie.
8 czerwca o godz. 13:30 38347
Zdecydowanie największym demokratą w dziejach świata byłby niejaki Adolf Hitler. Wygrał w demokratycznych wyborach. Rządził z pełnym poparciem ludu. Od wszelkiej maści liberałów trzymał się z daleka, tylko jednak coś było nie tak. Skąd te 60 milionów ofiar i marny koniec?
A już wiem, była to perfidnie ukartowana zemsta liberałów i komunistów na pięknie rozwijającym się projekcie. Teraz tego samego typu wrogowie grożą demokratycznie nieliberalnej Polsce. Ciekawe, jaki będzie koniec?
9 czerwca o godz. 7:42 38348
jarsons70 8 czerwca o godz. 13:30 38347
Jednym z najczęściej zadawanych pytań na temat Holocaustu i partii nazistowskiej jest to, czy Adolf Hitler był Żydem, czy miał żydowskich przodków.
Choć może się to wydawać niedorzeczne, wydaje się jednak, że pytanie to wynika z pewnej możliwości, że dziadek Hitlera był Żydem. Ojciec Hitlera, Alois, został bowiem zarejestrowany po urodzeniu się w roku 1837 jako dziecko z „nieprawego łoza”, czyli z nieznanym ojcem i do dnia dzisiejszego dziadek Hitlera jest nieznany. Matka Aloisa, Maria Schicklgruber, znana jest z tego, że pracowała w domu zamożnego Żyda, a więc istnieje pewna szansa, że dziadek Hitlera był Żydem.
W roku 1933 Londyński „Daily Mirror” opublikował zdjęcie nagrobka na żydowskim cmentarzu w Bukareszcie, na którym widniało napisane w alfabecie hebrajskim imię i nazwisko Adolf Hitler, ale ten Hitler w Bukareszcie raczej nie mógł być dziadkiem przywódcy nazistowskiego. W tym czasie jednak ten fakt wystarczająco martwił Hitlera, a więc nazistowskie prawo określające żydowskość zostało tak napisane, by wykluczyć z niego osoby mające żydowskich przodków „po mieczu”.
W roku 2010 Brytyjski dziennik „The Daily Telegraph” donosił, że przeprowadzono badanie, w którym próbki śliny zostały pobrane od 39 znanych krewnych Hitlera w celu przetestowania ich DNA i okazało się, choć nierozstrzygająco, że Hitler może mieć żydowskie pochodzenie. W artykule napisano: Chromosom zwany Haplogroup E1b1b1, który pojawił się w próbkach DNA Hitlera, jest rzadkością w Europie Zachodniej i jest najczęściej spotykany u Berberów w Maroku, Algierii i Tunezji, a także wśród Żydów aszkenazyjskich i sefardyjskich … Haplogrupa E1b1b1, który stanowi około 18 do 20 procent aszkenazyjskich i 8,6 procent do 30 procent sefardyjskich chromosomów Y, wydaje się być jedną z głównych linii zalążkowych ludności żydowskiej. To badanie, choć naukowe z natury, jest jednak niejednoznaczne.
http://www.jewishvirtuallibrary.org/was-hitler-jewish
9 czerwca o godz. 7:44 38349
jarsons70 8 czerwca o godz. 13:30 38347
Kiedy tylko Hitler doszedł do władzy, Piłsudski zaczął dążyć do poprawy polsko-niemieckich relacji, czego zwieńczeniem był polsko-niemiecki pakt o nieagresji z 1934 roku. Adolf Hitler szanował ówczesnego przywódcę Polski, Marszałka Piłsudskiego. Dla przyszłego Führera, Piłsudski był pogromcą komunistów jak również wzorowym przywódcą, który sprawował władzę twardą ręką. W roku 1930 Piłsudski był jednym z pierwszych, jak nie pierwszym europejskim przywódcą, który przewidywał wzrost znaczenia Narodowego Socjalizmu. Nie bez znaczenia był fakt, że Piłsudski jeszcze przed dojściem do władzy Hitlera, wysłał do przywódcy NSDAP swojego tajnego wysłannika. Wysłannik ten przedstawił Hitlerowi propozycję następującą: po pierwsze, zwrot w stosunkach polsko-niemieckich, a po drugie: pakt antysowiecki. Na odchodnym ów tajny agent przekazał informacje od Piłsudskiego: „Niech pan powie panu Hitlerowi, że się musi pośpieszyć. Jestem już stary.” W rozmowie z emisariuszem Adolf Hitler miał powiedzieć: „Zdecydowałem się przyjąć ofertę Piłsudskiego i jak tylko dojdę do władzy, podpiszę dziesięcioletni pakt z Polską. Jak wielki wpływ będzie miał ten pakt na losy Niemiec i całego świata! Niemcy znów będą mogły zawierać sojusze – Niemcy wyciągną dłoń do swoich dawnych wrogów!”
Hitler uczestniczył również we mszy świętej na cześć Marszałka, jaką odprawiono 18 maja 1935 r. w Katedrze św. Jadwigi w Berlinie przy symbolicznej trumnie Józefa Piłsudskiego. W uroczystości wzięli udział przedstawiciele III Rzeszy m.in. Joseph Goebbels, Konstantin von Neurath oraz wysocy przedstawiciele NSDAP i Wehrmachtu. Jeszcze nawet w roku 1941 roku w niemieckich lokalach SS często można było spotkać portret Marszałka wiszący obok portretu kanclerza Adolfa Hitlera a niemiecka propaganda nigdy nie obróciła się przeciwko Piłsudskiemu. Tuż po wkroczeniu wojsk niemieckich do Krakowa w 1939 Adolf Hitler rozkazał wystawić wartę honorową przy grobie Marszałka Piłsudskiego. Hitler był też szczerze zasmucony wieścią o śmierci Marszałka Piłsudskiego w 1935 roku: „Głęboko poruszony wiadomością o zgonie Marszałka Piłsudskiego wyrażam Waszej Ekscelencji i rządowi polskiemu najszczersze wyrazy współczucia moje i rządu Rzeszy. Polska traci w powołanym do wieczności Marszałku twórcę swego nowego państwa i swego najwierniejszego Syna. Wraz z narodem polskim również naród niemiecki obchodzi żałobę z powodu śmierci tego wielkiego Patrioty, który przez swą pełną zrozumienia współpracę z Niemcami oddał nie tylko wielką usługę naszym krajom, ale przyczynił się ponadto w sposób jak najbardziej wartościowy do uspokojenia Europy.” Itp. Itd. A dziś stawiamy pomniki Piłsudskiemu – przyjacielowi Hitlera. 🙁
9 czerwca o godz. 7:44 38350
jarsons70 8 czerwca o godz. 13:30 38347
Zachód prawie przez cały okres II wojny światowej popierał Hitlera, mając nadzieję, że zniszczy jego rękami ZSRR – państwo zagrażające wówczas światowej dominacji anglosaskiego kapitału. Dopiero kiedy okazało się, że ZSRR da sobie radę z III Rzeszą nawet bez pomocy Zachodu, to ów Zachód zdecydował się w roku 1944 na podjęcie na serio walki z III Rzeszą, aby Armia Czerwona nie doszła aż do Paryża a nawet i Lizbony. Ale wtedy, w roku 1944, to machina Holokaustu pracowała już pełną parą i zdążyła uśmiercić miliony Żydów. Teraz zrzuca się więc odpowiedzialność na ten żydowski Holocaust na III Rzeszę, jej sojuszników i nawet na ofiary III Rzeszy, w tym więc i na Polskę i Polaków, ale przecież za ten żydowski Holocaust to odpowiedzialni byli zarówno Niemcy jak też Anglicy, Amerykanie i Francuzi, którzy finansowali Hitlera i pomogli mu dojść do władzy oraz zająć bez wystrzału Zagłębie Ruhry, Austrię i Czechy. I tę niewygodną dla Zachodu prawdę powinno dziś rozpowszechniać Muzeum Polskich Żydów.
9 czerwca o godz. 7:45 38351
jarsons70 8 czerwca o godz. 13:30 38347
Przypominam, że Zachód zachwycał się ostatnim szachem Iranu, który miał zmodernizować Iran na wzór zachodni. Ale dobrze wiemy, czym się to skończyło. Sporo analogii jest tu też do reform Gorbaczowa, które doprowadziły do upadku i rozpadu ZSRR. Po prostu totalitarnej dyktatury nie da się zmodernizować inaczej jak drogą rewolucyjną, jako że wszelakie próby stopniowego, kontrolowanego „odkręcania śruby” w totalitarnej dyktaturze, jaką jest przecież dziś Arabia Saudyjska, muszą skończyć się albo jej rozpadem, albo też powrotem do „starych, sprawdzonych metod” sprzed momentu rozpoczęcia owych odgórnych reform.
Brytyjska klasa polityczna nigdy nie była wzorem cnót propaństwowych, jako że ona zawsze działała w wąsko pojętym interesie klasy panującej, czyli najpierw arystokracji a później wielkiej burżuazji. To przecież dzięki tej brytyjskiej klasie politycznej doszło do brutalnego skolonizowania znacznych połaci Afryki, Ameryki i Azji przez Brytyjczyków, łącznie z rabunkowym wyzyskiem owych kolonii i związanymi z tym wyzyskiem klęskami humanitarnymi takimi jak np. epidemie głodu w Bengalu (obecny Bangla Desz). To przecież nie kto inny, a właśnie brytyjska klasa polityczna wynalazła pierwsze obozy koncentracyjne i to przecież kunktatorstwu brytyjskiej klasy politycznej zawdzięczamy wybuch II Wojny światowej, jako że gdyby nie przyzwolenie kolejnych rządów Zjednoczonego Królestwa, to Hitler nie mógłby zacząć programu zbrojeń ani też zająć Austrii za cichym przyzwoleniem Zjednoczonego Królestwa, ani też nie doszłoby do podpisania haniebnego Traktatu Monachijskiego, dzięki któremu w ręce Hitlera wpadły Czechy wraz z ich potężnym przemysłem zbrojeniowym. Pamiętamy też liczne afery seksualne w obrębie tejże klasy, choćby tylko aferę Profumo, a przecież pod „Political sex scandals in the United Kingdom” („Skandale polityczne na tle seksualnym w Zjednoczonym Królestwie”) znajdziemy aż 27 haseł, tym np. takie jak „Westminster paedophile dossier” (zawierający listę pedofilów związanych z brytyjskim rządem). Patrz także „List of political scandals in the United Kingdom” („Lista politycznych skandali w Zjednoczonym Królestwie”) Tak więc wszelakie wychwalanie zalet brytyjskiej klasy politycznej dowodzi tylko braku znajomości historii Wielkiej Brytanii.
9 czerwca o godz. 7:48 38352
jarsons70 8 czerwca o godz. 13:30 38347
Hitler był niewątpliwie (do roku mniej więcej 1944) zręcznym politykiem, ale z demokracja nie miał on nic wspólnego. Winne jego dojścia do władzy były natomiast liberalne elity Republiki Weimarskiej. które dotąd pozwalały swojemu społeczeństwu żyć w nędzy i poniewierce, aż owe „niewdzięczne” społeczeństwo zagłosowało na Hitlera. Ponieważ elity III RP, z Tuskiem włącznie, robiły w zasadzie to samo, to pretensje mogą one mieć teraz już tylko i wyłącznie do siebie.
11 czerwca o godz. 6:17 38356
Panie Redaktorze – proszę przeczytać, co ja lata temu napisałem o tzw. transformacji w Polsce:
– Lech Keller „Decline of manufacturing in Poland 1989-1994” Melbourne: The University of Melbourne, 1996 i wcześniej
– Lech Keller „Social consequences of unemployment in Poland 1990-1994” Melbourne: Monash University, East Europe forum working papers series Nr 3, 1995.
Więcej o likwidacji polskiego przemysłu w książce pod tytułem „Jak powstawały i jak upadały zakłady przemysłowe w Polsce” (Warszawa 2013, MUZA SA), której autorami są Andrzej Karpiński, Stanisław Paradysz, Paweł Soroka i Wiesław Żółtkowski. Generalnie, to tzw. Plan Balcerowicza jest najczęściej krytykowany za to, że przyczynił się on do znacznego spadku stopy życiowej licznych grup ludności, zwłaszcza pracowników licznych przedsiębiorstw państwowych oraz pracowników PGR-ów, tworząc obszary biedy i strukturalnego bezrobocia, które w wielu miejscach trwa do dzisiaj. Zarzuca się też planowi Balcerowicza zbyt słabą ochronę rynku wewnętrznego w czasie transformacji oraz dopuszczenie do wieloletniej zapaści całych gałęzi gospodarki na skutek braku państwowej polityki wpływania na jej strukturę.
Do najczęściej krytykowanych elementów towarzyszących wprowadzeniu tego planu należą zaś:
– Fakt, że oficjalna stopa bezrobocia (U3 według oficjalnej metodologii używanej w USA) zaraz po transformacji ustrojowej (w roku 1993) osiągnęła poziom rzędu 16,4%, czyli realnie znacznie ponad 30% (U6 według oficjalnej metodologii używanej w USA).
– Skutki ustawy o uporządkowaniu stosunków kredytowych dzięki której z rynku miał być ściągnięty tzw. nawis inflacyjny. Otóż uchylono wtedy postanowienia umów kredytowych dotyczących przywilejów i preferencji w zakresie dostępu do kredytów i ich oprocentowania, wprowadzono „zmienne” progi oprocentowania zamiast umownych (w już zawartych umowach kredytowych) i w rezultacie, w warunkach istniejącej hiperinflacji, banki z dnia na dzień mnożyły swoje wierzytelności wobec kredytobiorców, powodując ich niewypłacalność i bankructwo.
– Utrzymanie przez okres kilkunastu miesięcy (styczeń 1990 – maj 1991) stałego kursu dolara (9500 zł za dolara) – tak zwana kotwica antyinflacyjna. Skutkiem tego był znaczny i gwałtowny spadek siły nabywczej oszczędności i zadłużenia w dolarach oraz możliwość osiągania przez inwestorów zagranicznych spekulacyjnego zysku z tytułu wysokiego oprocentowania oszczędności w złotych (ograniczona prawem dewizowym oraz płynnością walutową gospodarki).
Według wielu ekonomistów plan ten doprowadził do załamania popytu wewnętrznego, zalania rynku krajowego (na ogół tandetną) importowaną produkcją, upadku zadłużanych polityką finansową przedsiębiorstw państwowych i wyprzedaży najlepszych z nich w ręce głównie kapitałów bogatych państw zachodnich, silnej pauperyzacji większości społeczeństwa i skokowego wzrostu bezrobocia.
Przesądzającym wszakże na pokolenia skutkiem tego planu było stworzenie możliwości przeprowadzenia prywatyzacji majątku państwowego w formule latynoamerykańskiej w postaci wyprzedaży, aż do skali rozbioru gospodarczego, enklaw nowoczesności i rentowności zagranicznym korporacjom za 4,5-5% ich wartości odtworzeniowej. Innym słowem plan ten był planem legalnego obrabowania Polski przez zachodni kapitał.
Więcej też tu: Peter Gowan „The Peripherisation of Central and Eastern Europe in the 1990s” – Labour Focus on Eastern Europe Nr 65, 2000.
11 czerwca o godz. 12:04 38357
Panie Redaktorze,
1. Padliśmy od roku 1980 ofiarą sił, nad którymi nie mieliśmy kontroli. Tak samo jak przed nami Prusowie w Prusach, Aborygeni w Australii, Indianie w Ameryce czy też Murzyni w Afryce. Co niby mogłem zrobić, kiedy w Polsce do władzy doszły solidaruchy? Mogłem tylko przestrzegać przed tym, co oni planują i co robią. Ale nie będąc multimiliarderem dolarowym, nie miałem dość środków, aby być słyszanym przez więcej niż wąskie grono naukowców.
2. Dalej – jeżeli ktoś nie miał kapitału, to nic dziwnego, że ci się nie udało mu się np. przenieść produkcji kluczowych elementów aparatury medycznej do Polski. Aby mieć zyski, trzeba bowiem najpierw wyłożyć kapitał i co więcej, bez żadnej gwarancji jego zwrotu, o zyskach już nie wspominając. Na tym bowiem polega realny kapitalizm, ale Polacy wciąż wierzą, że kapitalizm oznacza tylko i wyłącznie zyski, a żadnych strat, żadnego ryzyka, żadnego wyzysku…
3. Co do ośrodków naukowych, to w Polsce od dawna już ich nie ma, praktycznie od roku mniej więcej 1980, czyli od rozpoczęcia festiwalu strajków zorganizowanego w Polsce za zachodnie srebrniki przez KSS KOR i NSZZ Solidarność. Później był już tylko bojkot polskiej nauki przez tzw. Zachód, a od roku 1989 tzw. Plan Balcerowicza, czyli planowa a skuteczna likwidacja polskiej nauki, a raczej tego, co z niej pozostało po latach strajków i smuty czyli latach 1980-1988.
4. Co do UE, to nie jest ta organizacja zainteresowana rozwojem polskiej nauki i polskiego przemysłu, a tylko tanią polską siłą roboczą i opanowaniem polskiego rynku przez Zachodnie firmy. To samo jest z USA. Przecież ani UE ani USA nie sfinansują budowy w Polsce fabryk stosujących wysoką technologię (high tech) a szczególnie nie inwestują w rozwój polskiej nauki i polskiej myśli technicznej. Przecież nie będą finansować powstawania w Polsce konkurencji dla ich przemysłu i ich nauki! Spodziewanie się bezinteresowności od Zachodu jest tylko dowodem najwyżej zawansowanej naiwności i absolutnej wręcz głupoty.
5. Praktycznie żaden fornal (czy to z latyfundiów Lubomirskich czy też z PGR-u) nie nadaje się na gospodarza, gdyż jest on pracownikiem najemnym, a nie menedżerem, a przecież gospodarz, czyli inaczej farmer, jest przede wszystkim zarządcą swojego gospodarstwa rolnego. To jest tak, jakby mieć pretensje do zawodowego podoficera, że nie zna się on na dowodzeniu dywizją.
6. Co do VW – tam rządzi zarząd, a szeregowi pracownicy nie mają, jak to w realnym kapitalizmie, nic do powiedzenia. Gdyby było inaczej, to nie pozwoliliby oni na tak wielkie oszustwa, jakich dopuścił się ostatnio zarząd tejże firmy. Przecież szeregowi inżynierowie i technicy alarmowali kierownictwo VW, że źle się dzieje w ich firmie, że fałszuje sie wyniki testów, ale kazano im być cicho pod rygorem utraty pracy.
7. Państwo jest od pomagania obywatelom, a nie obywatele są do pomagania państwu. Rząd powinien więc zawsze się pytać jak może pomóc obywatelom, a nie odwrotnie. Kradli zaś członkowie PZPR-owskiej nomenklatury i ich kumple (np. Kulczykowie) – przyszli polscy biznesmeni na zasadzie, że pierwszy milion trzeba ukraść, na zasadzie wypróbowanej przez pokolenia zachodnich kapitalistów z klanami Kennedych, Rockefellerów czy też Morganów i Rotszyldów na czele.
8. Balcerowicz i spółka nie mogli finansować istnienia państwa, jako że państwo zawsze finansują ludzie pracy z ich podatków. Zgoda, banki, w tym szczególnie emisyjne, kreują pieniądz, ale bez oparcia w realnych wyrobach i usługach produkowanych przez ludzi pracy, to pieniądz nie ma nie tylko że wartości, ale nawet siły nabywczej, co przerabialiśmy nie raz i nie dwa w Polsce (np. po I WŚ i w latach 1980-tych).
9. Na koniec – nie zwalajmy winy na ciężko pracujących Polaków, tylko na „reformatorów” typu Balcerowicza, którzy na polecenie Zachodu celowo zniszczyli polski przemysł i polską naukę, aby zmusić Polaków do pracy za grosze dla zachodnich kapitalistów – zarówno w Polsce, w montowniach (FIAT, Opel, VW etc.) czy magazynach (np. Amazon) należących do zachodniego kapitału , jak też i na owym Zachodzie – głównie w UK i RFN. O to przecież chodziło w Planie Balcerowicza – o zniszczenie polskiego przemysłu i polskiej myśli technicznej a więc też i nauki, aby zaprowadzić w Polsce gospodarkę taką jak przed wojną i podczas zaborów – gospodarkę kompradorską, opartą na taniej polskiej sile roboczej i relatywnie niskich technologiach importowanych z Zachodu, gospodarkę niezagrażającą gospodarkom wysoko rozwiniętych krajów Zachodu, takich jak np. RFN czy Francja. Taka jest prawda i nie moja to wina, że jest ona taka jaka jest. 🙁
lech.keller(at)gmail.com
12 czerwca o godz. 0:01 38358
Każdy naród ma taki dług na jaki zasługuje. Reszta to daremne żale jak powiada poeta.
LP Kraj Dług zagraniczny w USD Per capita % PKB
1 United States
21,171,000,000,000 58,200 98
2 United Kingdom
8,475,956,000,000 127,000 313
3 France
5,689,745,000,000 87,200 213
4 Germany
5,398,267,000,000 65,600 141
5 Netherlands
4,510,400,000,000 264,000 522
6 Luxembourg
4,113,419,000,000 6,968,000 6,307
7 Japan
3,586,817,000,000 28,200 74
8 Italy
2,510,690,000,000 42,300 124
9 Ireland
2,384,247,000,000 496,000 684
10 Spain
2,259,127,000,000 48,700 167
11 Canada
1,931,900,000,000 52,300 115
12 Switzerland
1,820,695,000,000 213,100 269
13 China
1,710,625,000,000 1,200 14
— Hong Kong
108,160,806,000 14,820 35
14 Australia
1,487,720,000,000 60,800 126
15 Singapore
1,320,567,000,000 231,000 453
16 Belgium
1,278,465,000,000 112,000 265
17 Sweden
938,692,000,000 94,500 177
18 Austria
638,340,000,000 73,100 167
19 Norway
623,223,000,000 117,000 169
20 Brazil
556,418,000,000 3,200 30
en.wikipedia.org/wiki/List_of_countries_by_external_debt
12 czerwca o godz. 6:35 38359
A tak nawiasem, Żydów (w sensie potomków Starożytnych Hebrajczyków) to w Polsce praktycznie nigdy nie było, ale Chazarów przybyłych do nas we wczesnym średniowieczu ze stepów obecnej południowej Rosji i Ukrainy, a wyznających judaizm, czyli tzw. Żydów Aszkenazyjskich, to było u nas na pęczki i wciąż nie brakuje.
12 czerwca o godz. 7:58 38360
1. Bogatym nie jest ten, który posiada domy, meble, samochody, baseny, jachty i dacze na kredyt, ale ten, kto ma to na wszytko własność (a takich jest przecież na świecie tylko malutka garstka). Niestety, ale ludzie, szczególnie w warunkach ogłupiania ich przez kapitalistyczną propagandę czyli marketing, nie rozumieją różnicy pomiędzy posiadaniem czegoś na własność, a posiadaniem długu.
2. Konsumenci a nawet i producenci zadłużają sie z definicji u tych, którzy mają i tworzą pieniądz, czyli u lichwiarzy, zwanych dziś bankierami.
3. Żaden komornik nie ściga dziś bankierów, gdyż bankierzy są dziś de facto u władzy a więc komornicy są pod władzą bankierów. Komornik ściga tylko tych, którzy są na 100% niewypłacalni, a więc nie są w stanie się już więcej zadłużyć. Dopóki masz tzw. zdolność kredytową, to komornik ciebie nie tknie i pozwoli ci brać kolejne długi na spłatę odsetek od uprzednio zaciągniętych długów. Tu nie chodzi bowiem o to, abyś spłacił dług, ale abyś jak najdłużej był w stanie płacić od niego odsetki. Stad też ta popularność kart kredytowych, które banki często wręcz wciskają na siłę swoim klientom.
4. A ten „pic na wodę fotomontaż”, jak to się kiedyś mówiło, polega na tym, że zachęca się ludzi wszelkimi sposobami, aby żyli na kredyt, gdyż wtedy muszą oni pracować nie tylko do emerytury, ale często nawet, jak to bywa np. w USA, do śmierci. A z cudzej pracy wyrastają przecież fortuny kapitalistów, a szczególnie bankierów, tej śmietanki klasy kapitalistycznej.
12 czerwca o godz. 22:17 38361
jakowalski
11 czerwca o godz. 6:17
Leszek Balcerowicz ma wieksze osiagniecia w rozwalaniu Polski niz „Reichskommissariat für die Festigung des deutschen Volkstums” czyli „Komisariat do utrwalania niemczyzny” ze swoim „Generalplan Ost” w latach 40-ych. Balcerowicz rozwalił co sie dało a „podludziom” dano paszporty. Himmler sie w grobie przewraca ! Taki Scheiß ! A dla mikrocefali felietoniki np. Szostkiewicza o korowodach zboczeńców…. 😉
13 czerwca o godz. 2:28 38362
murator 12 czerwca o godz. 22:17 38361
Racja. Tyle, że Balcerowicz jest wciąż na wolności, jak nazistowscy zbrodniarze w RFN.
Szalom!
13 czerwca o godz. 2:31 38363
murator 12 czerwca o godz. 22:17 38361
Rząd RP powinien popierać korowody zboczeńców na Zachodzie, szczególnie w Niemczech, ale zakazać ich w Polsce.
13 czerwca o godz. 2:47 38364
I co ma red. Jażdżewski do ciepłej wody w kranie? Zimny wychów cieląt to był przecież Gomułka.
13 czerwca o godz. 4:20 38365
Nieustające uznanie dla Pana Redaktora Jażdżewskiego za popieranie wolności słowa!
13 czerwca o godz. 8:51 38366
jakowalski
13 czerwca o godz. 4:20
„Nieustające uznanie dla Pana Redaktora Jażdżewskiego…”
Trzeba przyznac – facet ma odwage !
PS.
Napisano przed Belcerowiczem – Romuald Karaś „Podeptany chleb” i „Ostatni odruch” ! 🙂
14 czerwca o godz. 19:29 38368
murator
13 czerwca o godz. 8:51 38366
Zgoda, szczególnie ad Red. Jażdżewski!
14 czerwca o godz. 21:09 38369
Teraz oczekuje nas polityczne trzesienie ziemi ! Szostkiewicz szczuje bylych Prezydentów (Donos, Polmos & Bigos) na PiS i cieszy się z ich pielgrzymki do Brukseli. Oj tam, oj tam – ale co powiedza tlumacze ?! Czy powróci temat przymusowych szczepien w zwiazku z ewentualnym powrotem choroby filipinskiej Kwacha ?! Co napisze „pudelek” na temat kreacji Madam de Comorovsky ?! Ciepla woda w brukselskich kranach zamarznie kiedy kabel Boni niczem Rejtan drzwi zagrodzi i jęknie : to NIE te drzwi !
http://prawy.pl/73157-lista-zdrajcow-skarzacych-na-polske-do-komisji-europejskiej/
15 czerwca o godz. 3:20 38370
Murator
Miejsce tych byłych prezydentów jest za kratkami – Wałęsy za korupcję i nepotyzm oraz za zniszczenie polskiej gospodarki, myśli technicznej i nauki, Kwaśniewskiego za korupcję i za izby tortur CIA terenie Polski a Komorowskiego za nieudolność, korupcję i głupotę. I dzięki za link!
15 czerwca o godz. 4:39 38371
Do Pana Ministra Celińskiego napisałem:
Czy w tej Europejskiej Karcie Praw Podstawowych jest zagwarantowane prawo do pracy i godnej za nią zapłaty, prawo do posiadania dachu nad głową, prawo do godnego zasiłku dla bezrobotnych, prawo do otrzymywania godnej emerytury lub renty i wreszcie czy jest tam prawo kobiety do rozrządzania swoim ciałem oraz pełne oddzielenie kościoła od państwa czyli prawo do wolności od religii? Bo jeśli nie, to nie ma o co kruszyć kopi…
15 czerwca o godz. 8:21 38372
Jeszcze raz szczere a gorące pozdrowienia dla Pana Redaktora Jażdżewskiego za jego wkład w obronę wolności słowa.
15 czerwca o godz. 10:33 38373
jakowalski
15 czerwca o godz. 8:21
Dokladnie tak – trza wymyslec nagrode np. „Zlote ucho” – uroczyste przekazanie w „Europie” (miejsce postoju Nikodema Dyzmy w czasie jego wizyt w stolycy) – jako że w Żegiestowie sami banderowcy. Konferansjerke powierzymy Piaseckiemu. Bracia Karnowscy będą mogli z drugiej strony szybę oblizywac jako że nie pozwalają na forum krytykowac żydowstwa… Póki co oglądamy Mundial 2018 – jak podało Radio Moskwa* to wczoraj Arabia Saudyjska dostała wycisk. Po koncercie „agenta Putina” (ze środkowym palcem po udanej rehabilitacji) – Robiego Williamsa impreza się rozkreca !!!
* https://www.youtube.com/watch?v=ixxKs3pcALY
15 czerwca o godz. 13:29 38374
murator 15 czerwca o godz. 10:33 38373
Któremu Piaseckiemu? Bolesławowi? Sergiuszowi? A może Frankowi?
Szalom!
15 czerwca o godz. 21:32 38375
jakowalski
15 czerwca o godz. 13:29
KONRADOWI Piaseckiemu ! A oprócz tego nie dajemy się sprowokować – ani „Kronenbergowi”, Passentowi i innym tandeciarzom opłacanym ze skarbonki III Świątyni w Jerozolimie ->
https://www.youtube.com/watch?v=KjZtPOp1neQ
16 czerwca o godz. 5:01 38376
murator 15 czerwca o godz. 21:32 3837
A któż to jest ten „Kondrad” Pajaseki? I czy wiesz, że Michnik stawia na tacos i kina? Tego nam widać potrzeba! Więcej junk food i kin (tylko że tak jak dziś, nie będzie tam czego oglądać). A inwestowanie w „Wyborczą” jest jak inwestowanie w lampy naftowe po wynalezieniu oświetlenia elektrycznego. Chyba, że gazetka Michnika zejdzie na poziom poniżej „Bilda”, to jest chciałem napisać „Faktu”. Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują przecież, że Nadredaktor Michnik zgodził się na dalsze obniżenie poziomu swego pisemka w nadziei, że pozwoli to na zwiększenie wpływów z reklam w niej zamieszczanych. I co z „Feminą”? Jak się to ma ze zwiększaniem ilości kin? Zwiększanie przez zamykanie, czyli nowy pomysł Adasia – niestety mocno już podstarzałego i zrujnowanego umysłowo i fizycznie przez alkohol i zapewne nie tylko alkohol.
http://next.gazeta.pl/next/7,151003,23546180,meksykanskie-jedzenie-w-papa-diego-nowe-kina-helios-i-reklamy.html#MTstream
16 czerwca o godz. 5:06 38377
P.S. Zawsze mówiłem, że najlepszy biznes to burdel połączony z kasynem. Dobrze byłoby też sprzedawać tam przy okazji narkotyki i broń. Może tak sieć agencji towarzyskich „Adaś” dla sektora LGBT? Było by zachodnie i POstępowo.
16 czerwca o godz. 10:00 38378
jakowalski
16 czerwca o godz. 5:01
„Chyba, że gazetka Michnika zejdzie na poziom poniżej „Bilda”
Zejscie poniżej poziomu „Bilda” oznaczałby widok wygolonej Agnieszki Kublik na stronie tytulowej. Tego by nawet Turnau nie wytrzymał !
Póki co – walczymy z cenzurą….
https://www.youtube.com/watch?time_continue=6&v=qJUtsTPfi6I
16 czerwca o godz. 11:27 38379
murator
16 czerwca o godz. 10:00 38378
Why not? Jeśli to by się sprzedawało?
16 czerwca o godz. 15:00 38380
W razie czego można zawsze zwiać do Izraela.
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114883,23548471,afera-getback-byly-prezes-spolki-zatrzymany-nieoficjalnie.html#MT
16 czerwca o godz. 16:43 38382
jakowalski
16 czerwca o godz. 15:00
Albo do Irlandii ! Kto chce uciekać do „kurnika” ?! A poza tym takie towarzystwo lubi popijac whisky + palić cygara (bez zdejmowania banderoli ! I gadać o „korporejtingu w teamie” !
Zatem jak ustalilismy – najlepsze kasztany to na Czerskiej* ale o co chodzi Jażdżewskiemu z tą „ciepłą wody w kranie” ?!!!
* https://www.youtube.com/watch?v=3HsBS6WCRnQ
16 czerwca o godz. 18:54 38383
murator 16 czerwca o godz. 16:43 38382
Najlepsze burdele są na placu Pigalle. I nie rozumiem, co ma red. Jażdżewski przeciwko ciepłej wodzie w kranie.
Top menedżmęt gada zaś o timłwerku. POlega to na tym, że proletariat pracuje, a menedżmęt w tym czasie pije łyski i pali cygara.
Na Czerskiej zaś beznadzieja. Podobno komornik ma lada dzień zająć assety Adasia.
Szalom!
16 czerwca o godz. 18:55 38384
Timłerku znaczy się. Z angielskiego „team work”.
Szalom!
16 czerwca o godz. 22:02 38385
jakowalski
16 czerwca o godz. 18:54
No chyba że osobnik poslugujacy się dokumentami na nazwisko Adama M. pocaluje kogo/w co trzeba i jak pisał Marian Załucki : „wtedy przez Polskę popłynie wartko szeroka Wisła z czerwoną kartką !”
https://www.youtube.com/watch?v=ZCPvw65Jt2E
17 czerwca o godz. 6:28 38386
murator 16 czerwca o godz. 22:02 38385
Znaczy się Aaron Szechter? Tak czy inaczej, jego 5 minut dawno już temu minęło.
http://www.bibula.com/?p=18836
17 czerwca o godz. 9:04 38387
To zatem ostatnia Niedziela !?? Póki co patrzymy na Mundial…
Adam Krzeminski powinnien użyczyc głosu jako tłumacz… 😉 !
https://www.youtube.com/watch?v=HHsfuxBQdpE
17 czerwca o godz. 12:01 38388
Il Muratore
Swoją drogą, to prawdą jest, że:
Kościół był główną podporą feudalizmu, ponieważ: 1) głosił, że władza królewska pochodzi od Boga, a więc poddanym nie wolno się buntować; 2) głosił wieczność feudalizmu i zasady nierówności społecznej; 3) stosował klątwę kościelną i karał wszystkich występujących przeciwko nierówności społecznej; 4) urządzał krucjaty przeciwko ruchom ludowym, np. przeciwko albigensom we Francji, husytom w Czechach itd.; 5) zwalczał postępową naukę, gdyż podważała ona panujący ustrój (np. potępienie nauki Kopernika, Galileusza itd.); 6) przez hasło ‘błogosławieni maluczcy duchem’ utrwalał ciemnotę i zacofanie mas ludowych; 7) głosząc, że ci, którzy cierpią na tym świecie, będą zbawieni po śmierci, rozbrajał rewolucyjną walkę mas ludowych” itd.
Helena Michnik “Komentarz metodyczny dla klasy IX ogólnokształcącej szkoły korespondencyjnej stopnia licealnego” do podręczników: E. Kosiński “Historia wieków średnich”, A.W. Jefimow “Historia nowożytna”, S. Missalowa i J. Schoenbrenner “Historia Polski”, Warszawa 1953/
Szalom!
17 czerwca o godz. 12:10 38389
murator 17 czerwca o godz. 9:04 38387
Mundial olewam, gdyż uprawiana zawodowo czyli komercyjnie piłka kopana od dawna nie jest już sportem, a tylko komercyjnym widowiskiem dla proletariatu a szczególnie lumpenproletariatu – widowiskiem zaplanowanym w szczegółach przez (niestety) anonimowych reżyserów i producentów oraz najlepszych speców od marketingu, w tym więc z góry znany jest organizatorom wynik meczu, kto, kiedy i jak strzeli bramki a kto je obroni, kto zostanie przez kogo sfaulowany etc.. Służy to wszystko temu, aby proletariusze nie myśleli o swoim nędznym losie i aby sprzedawać im Coca Colę i inny junk food np. od Mc Donald’sa. Tzw., kibice na stadionach i przed telewizorami są więc manipulowani przez marketing, a więc kapitał, ale nie maja o tym pojęcia i niektórzy naiwniacy to nawet płacą za oglądanie tego cyrku. Najważniejszą częścią stadionu i transmisji ze stadionów są więc reklamy – to, co się dzieje na boisku służy zaś głownie temu, aby publika oglądała owe reklamy i nie myślała o niczym innym jak o widowiskach, tzw. celebrytach i o kupowaniu. Ten Mundial jest więc odpowiednikiem rzymskich igrzysk w epoce postępującego upadku Cesarstwa, jako że dziś też upada współczesny Rzym, czyli tzw. Zachód.
Szalom!
18 czerwca o godz. 8:12 38390
Teza o tym, że polska nauka przepadła bezpowrotnie w roku 1989 NIE jest jedynie propagandowym sloganem. Tu nie chodzi przecież tylko o rankingi, które w czasach PRL-u były mocno zaniżone dla polskich wyższych uczelni, podobnie jak i dla radzieckich. Po prostu polscy naukowcy nie mogli wówczas publikować na Zachodzie wszystkich wyników swoich badań, gdyż były one często objęte tajemnicą wojskową (np. Kaliski). Komunistów ta sytuacja oczywiście zadowalała, gdyż ważniejsze były dla nich zbrojenia niż lokaty polskich wyższych uczelni w rankingach, jako że nauka nie była wówczas w Polsce skomercjalizowana.
Zgoda, w Polsce wydaje się dziś mało na naukę, ale problem leży w tym, że bez własnego przemysłu, szczególnie zaś bez przemysłu wysokich technologii (high tech) nie ma też mowy o rozwoju państwa, jako że poziom rozwoju państwa zależy od poziomu rozwoju nauki i wyższych uczelni, a ten z kolei jest wysoko skorelowany z poziomem rozwoju przemysłu i wynika z potrzeb przemysłu, szczególnie zaś w/w przemysłu wysokich technologii (high tech). Wynika z tego, że samo zwiększenie nakładów na naukę nic nie da, jeśli nie będzie zapotrzebowania na badania naukowe ze strony własnego przemysłu. Doskonałym przykładem są tu obie Koree, które nie rozwijają nauki dla samego tylko rozwoju nauki i dla zadowolenia swojej profesury, ale jako część planu industrializacji, w tym budowy własnego przemysłu wysokich technologii (high tech). Różnica miedzy Koreami jest tylko taka, że na północy rozwija się naukę i przemysł w celach głównie militarnych, a na południu także w celach komercyjnych i że południe ma poparcie, głównie finansowe, ze strony Zachodu a przede wszystkim USA.
Balcerowicz przecież rozłożył polską naukę, oświadczając, że licencje a generalnie technologię oraz wyroby wysokich technologii (high tech) taniej kupimy zagranicą i to samo twierdzą dziś australijskie i zapewne także i kanadyjskie elity władzy. „Liberalne” USA dotują zaś swój własny przemysł, głównie zresztą zbrojeniowy, z powodów na 100% militarno-politycznych, jako że bez własnej nowoczesnej broni USA przestały by być globalnym mocarstwem. W przypadku Australii czy Kanady problemem jest więc także to, jak w przypadku Polski – zależność od zagranicznego kapitału – patrz np. deindustrializacja Australii, która musi pociągnąć za sobą upadek tamtejszej nauki i tamtejszego szkolnictwa wyższego a więc i w nieco dłuższym okresie czasu także i upadek tamtejszej gospodarki do poziomu typowego kraju III świata. Naukę trzeba bowiem uprawiać dobrze, czyli na poziomie światowym a nie krajowym. To, że ktoś jest najlepszy w polskiej nauce oznacza bowiem, że jest w piątej setce na świecie. A w takiego nie warto jest ładować pieniędzy, takiego nie warto jest wysłać na naukowy odpowiednik olimpiady czy nawet mistrzostw świata. Jeżeli zatrudniamy zagranicznych trenerów (skoki, piłka kopana etc.), to dlaczego nie zatrudnimy zagranicznych rektorów i dziekanów, aby zreformowali oni nasze czołowe wyższe uczelnie, aby postawili je wreszcie na poziomie światowym? Wyraźnie jest bowiem widać, że polscy naukowcy tego nie potrafią. Mieli na to prawie 30 lat i wszystkie te lata zmarnowali, a polska nauka wciąż idzie w dół w światowych zestawieniach. Jeżeli chcemy mieć Noble, to musimy zatrudnić w Polsce Noblistów. Nie ma innej drogi. W realnym kapitalizmie nic nie ma bowiem za darmo – „There is no such thing as a free lunch” – Robert Heinlein w „The Moon Is a Harsh Mistress” (1966) oraz Milton Friedman „There’s No Such Thing as a Free Lunch” Open Court Publishing Company, 1975.
18 czerwca o godz. 8:53 38391
Powiedzmy sobie szczerze, że nie ma materialnej cywilizacji bez dewastacji środowiska naturalnego. Albo więc żyjemy tak jak prawdziwi australijscy Aborygeni, którzy zresztą też od czasu do czasu dewastowali lasy a właściwie tamtejszy busz (ale jednak nie na skalę przemysłową, jak to dziś robi w Australii czy Kanadzie górnictwo odkrywkowe), albo też zmieniamy czyli inaczej dewastujemy nasze środowisko naturalne budując w nim domy i drogi oraz zamieniając lasy na pola uprawne czy pastwiska. Oczywiście, środowisko naturalne można dewastować nieznacznie, np. wydobywając węgiel z kopalni głębinowych, albo też dewastować je na pełny gwizdek, tak jak w Kanadzie, czyli wydobywając ropę z piasków i zostawiając po sobie pełną dewastację środowiska, tyle że daleko od wielkich miast, aby mało kto mógł to zauważyć. Poza tym, to pozostaje kwestia transportu ropy naftowej – zatopiony rudowęglowiec to tylko nowa sztuczna rafa i atrakcja dla nurków, a zatopiony czy choćby „tylko” uszkodzony tankowiec, to katastrofa ekologiczna. Dziwię się więc, że ten, jakże podobno postępowy M. Trudeau, nie zakazał jeszcze eksportu kanadyjskiej ropy przy pomocy tankowców. Może więc M. Trudeau nie jest jednak aż tak piękny i postępowy, jak go Pani Redaktor Joanna Gierak-Onoszko maluje w „Polityce”? Strach pomyśleć…
18 czerwca o godz. 15:48 38392
Tak sobie myślę, że nie powinno być zasiłków dla bezrobotnych, a tylko odszkodowanie od państwa za to, że owo państwo nie potrafiło zapewnić swojemu obywatelowi pracy. Oczywiście, takie odszkodowanie, w wysokości powiedzmy 80% ostatnich zarobków, ale nie mniej niż płaca minimalna, powinno wypłacane tylko do momentu, kiedy państwo zapewni swojemu obywatelowi pracę zgodną z jego kwalifikacjami albo też zapewni mu przeszkolenie w innym zawodzie połączone ze stypendium w wysokości powiedzmy 80% ostatnich zarobków i co najmniej minimalnej płacy, a wypłacanego przez okres przeszkolenia i szukania pracy po przeszkoleniu.
Więcej tu: http://next.gazeta.pl/next/7,156830,23526815,w-polsce-zasilek-dla-bezrobotnych-do-jalmuzna-ktora-skazuje.html#BoxBizLink
18 czerwca o godz. 21:10 38393
jakowalski
17 czerwca o godz. 12:10
„Może więc M. Trudeau nie jest jednak aż tak piękny i postępowy, jak go Pani Redaktor Joanna Gierak-Onoszko maluje w „Polityce”?”
Trudeau to taka ciotowata wydmuszka kapitalu a symbolem tej komedii byla jego odklejona „brwia” co pozwolilo zapomniec o nadmuchanej coafiurze Trumpka. Ale jak widac – nawet bez pomocy Aborygenów caly „Ostront” sie wali. A dzisiaj „Crême de la crême” czyli Weltmeister dostal po gaciach….od Meksykanów !
https://www.youtube.com/watch?v=B6uhLklMPSU
19 czerwca o godz. 5:25 38394
murator 18 czerwca o godz. 21:10 38393
Dobra wiadomość: Donald Trump o uchodźcach w USA
„USA nie będą obozem dla migrantów ani ośrodkiem dla uchodźców” – powiedział Donald Trump. Trump przyznał, że polityka oddzielania dzieci nielegalnych imigrantów od rodziców na południowej granicy USA jest drastyczna. Winą obarczył demokratów, którym zarzucił brak woli kompromisu w sprawie prawa imigracyjnego. Donald Trump stwierdził, że jeśli demokraci zmienią swoje podejście, bardzo szybko uda się rozwiązać problem nielegalnej imigracji.
Więcej: http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,150622,23559217,donald-trump-usa-nie-beda-obozem-dla-migrantow-wiadomosci.html#BoxNewsImg&a=66&c=96
19 czerwca o godz. 5:35 38395
murator 18 czerwca o godz. 21:10 38393
A co do Rajchu – Co jeszcze napisał Trump, o czym Wyborcza nie wspomina:
„Niemcy obracają się przeciwko swojemu przywództwu, ponieważ migracja kołysze już wątłą berlińską koalicją. Zbrodnia w Niemczech jest coraz większa. Europa popełniła wielki błąd, pozwalają milionom ludzi, by tak silnie i gwałtownie zmieniali ich kulturę! ”
niezalezna.pl/228225-ostre-slowa-trumpa-o-koalicji-w-niemczech-prezydent-usa-wskazal-tez-na-wielki-blad-europy
19 czerwca o godz. 5:43 38396
CSU stawia ultimatum Merkel. Chodzi o politykę migracyjną
CSU dało Angeli Merkel czas do końca czerwca na wypracowanie z UE kompromisowego rozwiązania w polityce imigracyjnej. Jeśli to się nie uda, to chcą zaostrzenia od lipca przepisów azylowych przez MSW.
CSU domaga się wprowadzenia zakazu wjazdu do Niemiec dla pewnych grup imigrantów, przede wszystkim tych, którzy złożyli już wniosek o azyl w innym kraju Unii Europejskiej lub nie mają dokumentów. Chadecy z CDU Angeli Merkel twierdzą, że takie rozwiązanie jest możliwe tylko w konsultacji z partnerami w UE.
Dziś odbyły się posiedzenia zarządu i prezydium CDU oraz zarządu CSU. Po tych spotkaniach niemal równocześnie odbyła się konferencja Merkel w Berlinie oraz konferencja szefa CSU i jednocześnie ministra spraw wewnętrznych Niemiec Horsta Seehofera w Monachium.
Szefowa rządu powiedziała, że obie partie chadeckie zgodziły się, że mają wspólny cel dotyczący lepszej organizacji kwestii migracji i znacznego ograniczenia liczby imigrantów wjeżdżających do Niemiec. Oznajmiła również, że otrzymała silny mandat zarówno od obu ugrupowań do negocjowania w sprawie polityki migracyjnej na forum UE.
Merkel chce w ciągu najbliższych dwóch tygodni spróbować zawrzeć dwustronne porozumienia migracyjne z innymi krajami unijnymi oraz osiągnąć postęp w sprawie polityki migracyjnej na najbliższym szczycie UE w dniach 28-29 czerwca.
Kanclerz zobowiązała się przedstawić 1 lipca rezultaty konsultacji z innymi państwami unijnymi. – Po Radzie UE prezydium CDU zdecyduje w sprawie dalszych kroków – powiedziała, wykluczając wszelkie „automatyczne rozwiązania”.
Jak dodała Merkel, CDU i CSU wspierają plan zaprezentowania planu migracyjnego ministra Seehofera. Oznajmiła zarazem, że bezprawne odsyłanie ludzi na niemieckich granicach może doprowadzić do „efektu domina”.
Merkel zapewniła, że chce współpracować z CSU. Jednocześnie wskazała, że forsowana przez CSU ewentualna decyzja o zawracaniu migrantów na granicy bez konsultacji z partnerami z UE należy do kompetencji kanclerza, ostrzegając CSU przed sporem kompetencyjnym w rządzie.
Podkreśliła, że rozwiązanie kwestii migracji jest możliwe jedynie na poziomie europejskim. Ważne jest, by w kwestii polityki azylowej w UE przekonać się, czego oczekują pozostałe kraje, zamiast ograniczać się do wysuwania żądań – dodała. Kanclerz zapewniła również, że mimo sporu w polityce migracyjnej widzi „dalej podstawy do współpracy” z szefem CSU i MSW Seehoferem.
Wolę współpracy deklarował także Seehofer. Nikt nie chce zerwania koalicji rządzącej w Niemczech i parlamentarnego bloku CSU/CSU ani też upadku rządu – oświadczył.
Wyraził nadzieję, że Merkel zdoła jeszcze w czerwcu wypracować kompromis z UE w sprawie migracji, zaznaczył jednak, że w przeciwnym razie władze RFN muszą mieć prawo do zawracania imigrantów na granicy.
– Nie chodzi tu o zyskanie na czasie ani nic podobnego, ale o to, że w lipcu, jeśli na poziomie europejskim nie zostaną osiągnięte rezultaty, musimy wprowadzić (zakaz wjazdu dla niektórych grup migrantów – red.), to kwestia zdolności państwa prawa do funkcjonowania – podkreślił. – Na zarządzie wielokrotnie wskazywałem, że najtrudniejsze jeszcze przed nami – dodał.
Seehofer nie chciał przy tym odnieść się do spekulacji o tym, czy Merkel odwoła go ze stanowiska ministra spraw wewnętrznych, jeśli w razie niepowodzenia jej negocjacji w UE on sam będzie forsował jednostronną realizację swojego planu. – Nie będę dziś o tym mówił. (Poruszamy się – red.) krok za krokiem – powiedział.
W podjętej uchwale zarząd CSU wyraził pełne poparcie dla planu Seehofera w sprawie imigracji.
Kryzys w Niemczech
Spór między CDU i CSU o jednostronne zaostrzenie przez Niemcy prawa azylowego zdaniem ekspertów i polityków grozi rozpadem koalicji rządzącej, w skład której wchodzi także socjaldemokratyczna SPD. To pierwszy poważny kryzys w utworzonym zaledwie trzy miesiące temu rządzie. Bez CSU pozostali koalicjanci straciliby większość w Bundestagu.
CSU, którą w październiku czekają wybory do regionalnego parlamentu Bawarii, obawia się, że bez bardziej rygorystycznej polityki imigracyjnej jej władzy w najbogatszym niemieckim landzie zagrozi prawicowo-populistyczna Alternatywa dla Niemiec (AfD), która na fali antyimigracyjnych nastrojów w zeszłym roku weszła do Bundestagu jako główna partia opozycyjna.
Ponad 1,6 mln imigrantów, głównie muzułmanów uciekających przed konfliktami zbrojnymi na Bliskim Wschodzie, przybyło do Niemiec po 2014 roku.
https://wiadomosci.onet.pl/swiat/csu-stawia-ultimatum-merkel-chodzi-o-polityke-migracyjna/0jz1y1z
19 czerwca o godz. 5:45 38397
Sondaż: Niemcy przeciwni polityce migracyjnej Angeli Merkel
Z sondażu instytutu badania opinii publicznej Emnid dla gazety „Bild am Sonntag” wynika, że większość Niemców nie popiera polityki migracyjnej kanclerz Angeli Merkel.
Przeciwnych polityce migracyjnej szefowej niemieckiego rządu jest 57 proc. ankietowanych. Tylko 33 proc. uważa ją za słuszną. Co dziesiąty badany nie ma zdania w tej kwestii.
Opublikowany w piątek sondaż ARD-DeutschlandTrend wskazał, że aż 86 proc. popiera konsekwentne wydalanie z Niemiec tych, którym odmówiono azylu.
Między dwiema partiami chadeckimi – CDU Angeli Merkel i bawarską CSU Horsta Seehofera, który jest też ministrem spraw wewnętrznych – od kilku dni toczy się spór o jednostronne zaostrzenie przez Niemcy przepisów azylowych, czego żąda CSU. Oba ugrupowania wraz z socjaldemokratyczną SPD tworzą koalicję rządzącą i zdaniem licznych ekspertów i polityków obecny konflikt grozi jej rozpadem.
CSU w czwartek zagroziła przyjęciem innego kursu w polityce azylowej niż CDU, jeśli ugrupowanie to nie zgodzi się na forsowany przez Seehofera zakaz wjazdu do Niemiec dla migrantów, którzy zostali zarejestrowani jako uchodźcy w innym państwie UE bądź nie mają dokumentów tożsamości. CDU uważa, że tego rodzaju rozwiązania można wprowadzać tylko na mocy porozumienia wszystkich krajów unijnych.
Merkel chce w ciągu najbliższych dwóch tygodni spróbować zawrzeć dwustronne porozumienia migracyjne z innymi krajami unijnymi oraz osiągnąć postęp w sprawie migrantów na najbliższym szczycie UE w dniach 28-29 czerwca.
Jednak CSU, którą w październiku czekają wybory do regionalnego parlamentu Bawarii, domaga się działania już teraz. Bawarscy chadecy twierdzą, że jeśli do poniedziałku Merkel nie uda się wypracować kompromisu, Seehofer otwarcie się jej przeciwstawi i jednostronnie wprowadzi w życie swoje plany. Byłby to – jak wskazuje Reuters – afront wobec Merkel i poważny cios dla jej autorytetu po ponad 12 latach na czele rządu.
Mowa jest nawet o rozpadzie liczącego 70 lat parlamentarnego sojuszu CDU/CSU, które w Bundestagu tworzą jedną frakcję. Bez CSU pozostałe partie koalicyjne, czyli CDU i SPD, straciłyby większość. Jak pisze Reuters, część probiznesowej, liberalnej FDP już rozważa możliwy sojusz z CDU i Zielonymi.
Przyjęta przez Merkel polityka migracyjna, która sprawiła, że do kraju od 2015 roku przybyło ponad 1,6 mln migrantów, jest wskazywana jako jedna z przyczyn wzrostu popularności prawicowo-populistycznej AfD, która w zeszłorocznych wyborach parlamentarnych dostała się do Bundestagu jako główna partia opozycyjna.
https://wiadomosci.onet.pl/swiat/sondaz-niemcy-przeciwni-polityce-migracyjnej-angeli-merkel/p0ysl21
19 czerwca o godz. 9:21 38398
jakowalski
19 czerwca o godz. 5:35
Jaaawohl ! Oczekuję teraz że „das deutsche Volk” kopnie Merkel w jej „Puddingarsch”, odstawi do Rzymu gdzie będzie w Colloseum zgłodniałymi Murzynami szczuta !(?) Odjazd – tradycyjnie z dworca w Poczdamie. Jak Wilhelm II który odprowadzających i niosących mu walizy jeszcze okna salonki szybko nobilitowal -> „Bahnhofsadel” 🙂
https://www.mundmische.de/bedeutung/13689-Bahnhofsadel
19 czerwca o godz. 10:53 38399
murator 19 czerwca o godz. 9:21 38398
Ja też tego oczekuję. I końca UE w jej obecnym kształcie.
19 czerwca o godz. 13:16 38400
jakowalski
19 czerwca o godz. 10:53
Będzie tak !
https://www.youtube.com/watch?v=mkZgHbySojM
19 czerwca o godz. 15:15 38401
murator 19 czerwca o godz. 13:16 38400
Nie oglądam jutjuba. Możesz mi to streścić?
Z góry dziękuję.
L.
19 czerwca o godz. 16:04 38402
Dobra wiadomość. Murzyni prowadzą z nami 1:0. Nikt nam nie zarzuci, że bijemy czarnych.
19 czerwca o godz. 17:54 38403
jakowalski
19 czerwca o godz. 16:04
Raczej nie (ale Agnieszka Holland nam to 1:2 nie raz wypomni) – podejrzewam jednak że stary Szostkiewicz bedzie wytykać że Polska nie przyjeła paru Murzynów. Przydaliby sie – spiewając hymn nasza reprezentacja wyglądałaby jak klawiatura „STEINWAY´A” ! Senegalscy raperzy już pracują nad tekstami ?!! Gdzie wiadro zimnej wody Panie Jażdżewski ?
https://www.youtube.com/watch?v=slwIw1xNRlc&list=RDslwIw1xNRlc&t=8
19 czerwca o godz. 17:57 38404
To jest wersja „nic sie nie stalo, Polacy nic sie nie stalo” – wykonaniu Krzysztofa Krawczyka ! Pasuje do dzisiejszego wyniku…. ;-(
http://www.tekstowo.pl/piosenka,krzysztof_krawczyk,byle_bylo_tak.html
19 czerwca o godz. 19:58 38405
Murator
Tiago czy też Thiago i Szczęsny powinni razem z Nawałką już dziś wracać do domu.
19 czerwca o godz. 22:39 38406
Nowa Huta Ziemkiewicza nam tu posuwa, zresztą dość starego, bo z 1 kwietnia 2017, vide: http://wolnosc24.pl/2017/04/01/ziemkiewicz-lecha-walese-uwazam-za-zupelnie-amoralnego-cwaniaka-hipokryte-megalomana-i-pazernego-oszusta/
Czyj to końców końców komentarz?
20 czerwca o godz. 8:20 38407
Tomasz Wysocki 19 czerwca o godz. 22:39 38406
A tu się na 100% zgadzam z Ziemkiewiczem. Dla mnie Wałęsa to zdrajca, oszust i renegat ruchu robotniczego, który oddał Polskę zachodniemu kapitałowi przy tzw. okrągłym stole. To przecież „dzięki” Wałęsie i Balcerowiczowi, którzy w roku 1989 postanowili, że mamy kupować technologie na Zachodzie, nie ma już polskiej myśli technicznej, polskiej nauki i polskiego prawdziwego szkolnictwa wyższego, a mamy za to typową gospodarkę neokolonialną, inaczej kompradorską, będącą własnością zachodniego kapitału i opartą albo na prostych technologiach (np. meblarstwo, okna, trumny) albo też na technologii w 100% importowanej (montownie samochodów, taboru szynowego, sprzętu AGD etc.) i przede wszystkim na polskiej taniej sile roboczej, a co oznacza, że musimy mieć niskie płace oraz wysokie bezrobocie (w celu utrzymania niskich płac), maskowane tylko manipulacją dokoła definicji bezrobotnego. Gdybyśmy bowiem mieli rzeczywiście tak niskie bezrobocie, jak to podaje GUS czy Eurostat, czyli około 4% (co oznaczałoby, że praktycznie jest ono zerowe, jako że te 4% to byliby głównie pracownicy zmieniający pracę albo sezonowi, np. studenci czy emeryci), to byłby w Polsce wielki nacisk na podwyżki płac i w związku z tym liczne strajki. Tymczasem płace w Polsce są wciąż jedne z najniższych w Europie a strajków u nas praktycznie nie ma, co oznacza, że realna stopa bezrobocia przekracza dziś w Polsce, i to znacznie, 10%.
20 czerwca o godz. 8:37 38408
Tomasz Wysocki & @jakowalski
19 czerwca o godz. 22:39
Święta prawda – byłem na przedwyborczym spotkaniu Wałęsy w poznanskiej Arenie i takiego festiwalu durnoty i lania wody nigdy przedtem ani potem nie słyszałem (niestety nie mogę wkleić fotek). Jeszcze jak jakaś wariatka wstala i zadeklamowała swój wiersz ku czci Wałęsy (Lechu! Niech aniol stróż Cie ściele dywan z róż….) to sala po prostu pękła !!!!! Beka na całą Arenę……..
Pare lat temu słyszałem jak Walesa w audycji radiowej obiecywał jednemu naiwniakowi : „Panie, bedziemy budowac WELKIE komputery!”
Jeżeli coś można zarzucac komunie to wywindowanie na piedestał tego bydlaka….. Horror !
https://www.youtube.com/watch?v=9nE9AosdwRA
20 czerwca o godz. 8:57 38409
Murator 20 czerwca o godz. 8:37 38408
Nic dodać, nic ująć. Wałęsa zrobi z Polski drugą Japonię (ale tę z roku 1945) albo Irlandię (ale tę z czasów klęski głodu). Wybuduje nam też największe na świecie mikroprocesory wielkości co najmniej PKiN, a w Sali BHP dawnej Stoczni Gdańskiej Imienia Towarzysza Lenina, wyprodukuje, za pomoc unijną, najmniejsze na świecie, jednoosobowe, na 100% ekologiczne, transatlantyki napędzane wiosłami.
Szalom!
20 czerwca o godz. 15:23 38411
Panowie Murator i Kowalski,
nie rzecz w treści „komentarza” Nowej Huty, a w tym, że kopiuje cudze słowa z artykułów, opatrzonych znakiem copy right i wkleja jako swoje na fora blogów Polityki. Przecież to czysty bolszewizm, którego nawet inkryminowany Wałęsa by się nie powstydził!
Machiavelli w niebiesiech ręce z radości zaciera.
20 czerwca o godz. 17:41 38412
Tomasz Wysocki
20 czerwca o godz. 15:23
Co tam Machiavelli ! W delfinarium w Soczi omówiono taktykę na następne spotkania… Tak trzymaj – delfinarium, bażanciarnia, słoniarnia a potem wszystkich do tygrysów (zamiast irysów) ! 😉
http://niepoprawni.pl/blog/jerzy-zerbe/totalna-niemoc-nielotow-nawalki
20 czerwca o godz. 18:31 38413
20 czerwca o godz. 15:23 38411
Copy right wzbogaca tylko wydawców i pośredników, a nie autorów i ogranicza dostęp do kultury i wiedzy, a więc jak go nie uznaję. Copy right nie ma też nic wspólnego z bolszewizmem, a bardzo dużo z realnym kapitalizmem i hegemonią USA, którą ja zwalczam od lat.
20 czerwca o godz. 18:32 38414
Także: Strefa Euro to Strefa Bankrutów: Francja (dług zagraniczny $5,689,745,000,000), Niemcy (dług zagraniczny $5,398,267,000,000), Holandia (dług zagraniczny $4,510,400,000,000), Luksemburg (dług zagraniczny $4,113,419,000,000), Italia (dług zagraniczny $2,510,690,000,000), Irlandia (dług zagraniczny $2,384,247,000,000), Hiszpania (dług zagraniczny $2,259,127,000,000), Belgia (dług zagraniczny $1,278,465,000,000), Austria( dług zagraniczny$638,340,000,000).
20 czerwca o godz. 18:33 38415
I jJak to dobrze, że nie mamy euro. Ominął nas dzięki temu los Grecji i Portugalii. Przypominam też, że de facto bankrutem jest nie tylko USA z długiem zagranicznym wysokości $21,171,000,000,000), ale także UK (dług zagraniczny $8,475,956,000,000), Francja (dług zagraniczny $5,689,745,000,000), Niemicy (dług zagraniczny $5,398,267,000,000), Holandia (dług zagraniczny $4,510,400,000,000), Luxemburg (dług zagraniczny $4,113,419,000,000), Japonia (dług zagraniczny $3,586,817,000,000), Italia (dług zagraniczny $2,510,690,000,000), Irlandia (dług zagraniczny $2,384,247,000,000), Hiszpania (dług zagraniczny $2,259,127,000,000), Kanada (dług zagraniczny $1,931,900,000,000), Australia (dług zagraniczny $1,487,720,000,000), Belgia (dług zagraniczny $1,278,465,000,000), Szwecja (dług zagraniczny $938,692,000,000), Austria( dług zagraniczny$638,340,000,000) czy też Norwegia (dług zagraniczny$623,223,000,000).
20 czerwca o godz. 18:34 38416
murator
20 czerwca o godz. 17:41 38412
Obawiam się, że od Kolumbii dostaniemy większe lanie niż od Murzynii.
20 czerwca o godz. 22:38 38417
jakowalski
20 czerwca o godz. 18:34
Wzięte z :
http://niepoprawni.pl/blog/jerzy-zerbe/totalna-niemoc-nielotow-nawalki
MUNDIAL 2018, HARMONOGRAM POLSKIEJ REPREZENTACJI
1. Senegal
2. Kolumbia
3. Japonia
4. Powitanie na Okęciu
🙁 🙁 🙁 🙁 🙁 🙁 🙁 🙁 🙁 🙁 🙁
To chyba robota trepów z WSI – skompromitować „dobra zmianę” !??
Podejrzane milczenie Kawśniewskiego – nie kazali się wychylać (oprócz za kołnierz !?)
PS.
Kolumbia będzie na prochach – jak Wehrmacht w ´39 ?!
20 czerwca o godz. 22:59 38418
PS.
jakowalski
20 czerwca o godz. 18:33
„Ominął nas dzięki temu los Grecji”
Nie bardzo a w ogóle to musiało tak się skonczyć. Ciprias to grecki Żyd którego rodzina w latach 20-ych dostała od Atatürka kopa w 4 litery i wylądowała w Grecji. Rodzinne groby pozostaly w Turcji….
Świetne studium greckiej psychiki oddaje szwedzki pisarz Göran Schildt w swoich książkach….. 😉
https://www.youtube.com/watch?v=2AzpHvLWFUM
21 czerwca o godz. 11:44 38419
murator
POstulowane właśnie przez PO przyjęcie przez Polskę euro, czyli de facto DM, to jest przecież kolejna droga do pełnego uzależnienia Polski od Niemiec. Po przyjęciu euro skończymy przecież jak Grecja czy Portugalia.
21 czerwca o godz. 18:53 38420
Tomasz Wysocki
19 czerwca o godz. 22:39
Swietna strona i filmik – totalny brak empatii. Najlepszy komentarz : „Do your fucking job !” 🙂
http://wolnosc24.pl/2017/09/02/tak-polka-radzi-sobie-z-grupa-imigrantow-blokujaca-jej-przejazd-na-granicy-a-policja-sie-przyglada-video/
21 czerwca o godz. 21:29 38421
Upadek Zachodu. Przyłączmy się do Chin i Rosji, dopóki nie jest za późno.
22 czerwca o godz. 16:21 38422
Z Goethego Panu Redaktorowi do przemyślenia:
Błądzi człowiek, póki dąży (Es irrt der Mensch, solang er strebt) – Faust.
Autorytety są główną przyczyną tego, że ludzkość stoi w miejscu.
Błąd łatwiej dostrzec niż prawdę, bo błąd leży na wierzchu, a prawda w głębi.
Co skraca mi czas? – Działanie! Co wydłuża go niemiłosiernie? – Bezczynność.
Głęboki upadek prowadzi często do wielkiego szczęścia.
Ludzie są szczęśliwi, zanim dojdą do rozumu i kiedy go znów stracą.
Łatwo się nauczyć panowania, trudniej rządzenia.
Nikt nie jest tak bardzo zniewolony jak ktoś, kto czuje się wolnym, podczas gdy w rzeczywistości nim nie jest.
Po sposobie, w jaki spełniasz swój obowiązek poznasz wartość swoją.
Świat idzie naprzód tylko dzięki tym, którzy się temu sprzeciwiają.
Wszystko ułożyłoby się znakomicie, gdyby można było rzecz powtórzyć.
25 czerwca o godz. 16:16 38423
Według „Central European Financial Observer”, PKB per capita Chin (ChRL) zwiększył się w roku 2015 nieco ponad 25 razy w porównaniu do roku 1990, Wietnamu ponad 21 razy a Polski tylko nieco ponad 7 razy, czyli że kapitalistyczna Polska rozwijała się prawie 4 razy wolniej niż komunistyczne Chiny i około 3 razy wolniej niż komunistyczny Wietnam (link: financialobserver.eu/poland/poland-had-the-biggest-gdp-per-capita-growth-in-the-oecd-and-in-europe). Jesteśmy więc być może liderem w pogrążonej od lat w marazmie i regresie ekonomicznym, kulturalnym i moralnym Europie, ale do czołówki światowej to nam jest bardzo daleko.
Dalej: From 1979 until 2010, China’s average annual GDP growth was 9.91%, reaching an historical high of 15.2% in 1984 and a record low of 3.8% in 1990. Based on the current price, the country’s average annual GDP growth in these 32 years was 15.8%, reaching an historical high of 36.41% in 1994 and a record low of 6.25% in 1999. (en.wikipedia.org/wiki/Historical_GDP_of_China).
Porównajmy też:
– Chiny: tradingeconomics.com/china/gdp-growth-annual
– Polska: tradingeconomics.com/poland/gdp-growth-annual
Wybierz opcję MAX, a zobaczysz, że Chiny miały w latach 1990-2016 średni wzrost PKB na poziomie co najmniej około 9-10%, a Polska na poziomie najwyżej około 2-3%.
25 czerwca o godz. 19:00 38424
jakowalski
25 czerwca o godz. 16:16
Z Was @jakowalski to niezly „szutnik” – w Chinach złodziei i malwersantów rozstrzeliwuje się na stadionach. Kula w łeb i Feierabend czyli Szlus. W Polsce – niestety nie i dlatego budowa „Paradisu” tak wolno idzie. Własnie dzisiaj w Programie I polskiego radia omawiano machloje – jako jeden z aktorów tech ochydztwa zostal wymieniono Generała – Mieczysława B. Uchylajacy sie od zeznawania przed komisja… W Chinach i Korei (tam pewnie z armaty przeciwlotniczej) kula w łeb – ale w Polsce ?! 😉
https://www.polskieradio.pl/7/4399/Artykul/2160162,Afera-reprywatyzacyjna-Na-jakim-etapie-sa-prace-komisji
26 czerwca o godz. 9:55 38425
murator 25 czerwca o godz. 19:00 38424
Złodziei i malwersantów POwinno rozstrzeliwać się na stadionach.
Szalom!
26 czerwca o godz. 9:55 38426
Ciekawostka: Leszek Balcerowicz został przyjęty w roku 1965 na Wydział Handlu Zagranicznego w Szkole Głównej Planowania i Statystyki (SGPiS) w Warszawie. W roku 1970 otrzymał on dyplom magisterski na tej uczelni. W roku 1975 obronił w tejże samej SGPiS pracę doktorską zatytułowaną „Koszty przedsięwzięć innowacyjnych”. Został on następnie na tejże uczelni zatrudniony jako adiunkt. Przez 11 lat był on związany z Instytutem Międzynarodowych Stosunków Gospodarczych SGPiS. W latach 1978–1980 pracował także w Instytucie Podstawowych Problemów Marksizmu-Leninizmu przy KC PZPR. Od roku 1969 (jeszcze jako student) należał do PZPR. W latach 1978–1980 kierował też zespołem doradców-ekonomistów przy Jaroszewiczu, ówczesnym premierze PRL, członku Biura Politycznego KC PZPR. Jak widać, był on mocno partyjny- był on typowym wręcz PRL-owskim aparatczykiem, komunistycznym dygnitarzem, członkiem nomenklatury (wewnętrznej partii według Orwella) i miał on nawet bezpośredni dostęp do najwyższych dygnitarzy PRL-owskich.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Leszek_Balcerowicz
26 czerwca o godz. 9:57 38427
Ciekawe, czy to się ukaże na wiadomym blogu:
Szanowny Panie Szostkiewicz,
1. Unia nie jest od wtrącania się w wewnętrzne sprawy jej członków. Unia jest bowiem tylko blokiem handlowo-celnym, a nie jest państwem federalnymi jak np., USA czy też choćby konfederacją samorządnych kantonów jak np. Szwajcaria.
2. Sędziowie nie stoją ponad prawem, a prawo ustanawia władza ustawodawcza, a więc z definicji władza sądownicza jest podległa zarówno ustawodawczej, która szczegółowo (poprzez przepisy prawa) określa zasady funkcjonowania sądów, jak też i władzy wykonawczej, która utrzymuje władzę sadowniczą (płace sędziów i ich pomocniczego personelu, utrzymanie budynków sądowych etc.).
3. Trójpodział władzy jest tylko prymitywnym modelem funkcjonowania państwa, coś jak w ekonomii prosty model podaży i popytu, modelem, który wtłacza się w głowy uczniów i studentów nie wyjaśniając im, że to jest tylko prosty model dydaktyczny, niemający właściwie nic wspólnego z realną rzeczywistością – prawną czy ekonomiczną.
4. Na koniec – władza sądownicza nie jest wybierana w sposób demokratyczny, w odróżnieniu od ustawodawczej i wykonawczej, a więc wymaga ona natychmiastowej reformy, w tym powszechnych wyborów sędziów, oczywiście spośród odpowiednio wykwalifikowanych prawników. Tylko sędzia pochodzący z powszechnych, demokratycznych wyborów ma bowiem moralny mandat do sądzenia innego człowieka czy też decydowania o konstytucyjności ustaw Sędzia z nominacji, taki jak np. Pan Rzepliński, ma taki sam mandat do sądzenia jak każdy inny obywatel, a więc powinien siedzieć cicho i nie zabierać głosu publicznie.
Szalom!
26 czerwca o godz. 13:13 38428
jakowalski
26 czerwca o godz. 9:57
„…czy to się ukaże na wiadomym blogu:
Szanowny Panie Szostkiewicz,”
Raczej nie bo Szostkiewicz jest politycznie „dygotalny” – on się teraz boi że Polska i jej mieszkancy staną się „balastem dle Europy” i że będzie musiał przechodzic na lotnisku w Berlinie przez bramki z napisem „Nur für Ballast der EU” poganiany przez niemieckich celników z owczarkami niemieckimi !
PS.
Podobno Gersdorfowa szuka w szafie jakiejś szaty którą z niej „zedrą” (w tle Frasyniuk będzie śpiewać zabronione przez kościół katolicki hity) !
26 czerwca o godz. 14:49 38429
murator 26 czerwca o godz. 13:13 38428
Takoż śmiem sądzić. A Szostkiewicz (prawdziwe nazwisko Melch) jest przecież zamaskowanym folksdojczem i na dodatek Żydem (tak, to jest możliwe), tak samo jak Gersdorfowa, a więc będzie mógł przechodzić wraz z nią przez bramkę z napisem „Nur für Deutsche” ewentualnie „Nur für Deutsche Juden”. 😉
Szalom!
26 czerwca o godz. 14:49 38430
murator 26 czerwca o godz. 13:13 38428
Aaron Melch, znaczy się. 😉
26 czerwca o godz. 15:21 38431
jakowalski 26 czerwca o godz. 14:49
To będzie luksusowa bramka – czerwony dywan, tajska masażystka i czara z daktylami od Turka z Kreuzbergu ! Od dzisiaj jednak można powiedzieć ze lewica „melchem porosła” ! 😉
https://www.youtube.com/watch?v=MZ5ecmF-BOk
26 czerwca o godz. 15:26 38432
murator 26 czerwca o godz. 15:21 38431
Jawohl! A teraz z nieco innej beczki – euro miałoby jak najbardziej sens jako waluta federalnego państwa o nazwie Stany Zjednoczone Europy. Ale oznaczałyby to, że Polak miałby wtedy prawo do zasiłku dla bezrobotnych albo socjalnego w Niemczech czy Francji, że emerytury w Polsce musiałyby być średnio na poziomie niemieckim czy francuskim etc. Pytanie – czy Niemcy i Francja są na to gotowe? Bo jeśli tak, to ja jadę na południe Francji i występuje tam i to w języku polskim, jednym z urzędowych języków Stanów Zjednoczonych Europy, o francuski zasiłek albo emeryturę, które mi się, jako obywatelowi owych Stanów Zjednoczonych Europy, należą we Francji z urzędu. Nie może być bowiem unii monetarnej bez unii politycznej i socjalnej, ale o tym, to mądrale z Niemiec i Francji niestety, ale zapomnieli.
26 czerwca o godz. 16:29 38433
W interesach pomiędzy bogatym i biednym jedna strona (bogaty) na ogół zyskuje a druga (biedny) traci. Takie a nie inna są bowiem realia realnego kapitalizmu i realnego handlu na realnym świecie. Przecież w realnym kapitalizmie zysk bierze się tylko i wyłącznie z tego, że kapitalista wyzyskuje, czyli okrada ludzi na niego pracujących czyli pracowników najemnych. Gdyby bogate kraje, które de facto rządzą Unią, nie skorzystały na członkostwie Polski, to by jej nigdy do Unii nie przyjęto. Prawda jest bowiem taka, że to Polska dokłada do Unii, a nie Unia dokłada do Polski. Nawet jeśli założymy, że średni koszt wykształcenia jednego Polaka to jest tylko około 60 tys. dolarów czyli nieco mniej niż ćwierć miliona złotych, to pomnóżmy sobie te ćwierć miliona złotych przez trzy miliony Polaków zagranicą w samej tylko Unii, a zobaczymy wtedy, ile pieniędzy Polska wydała na pomoc dla najbogatszych państw UE, finansując kształcenie pracowników dla tychże najbogatszych państw – członków UE. W moich obliczeniach wziąłem pod uwagę to, że każdy polski uczeń, bez względu na szczebel drabiny edukacyjnej, na którym się znajduje, kosztuje polskich podatników, według raportu OEDC „Education at a glance”, średnio prawie 6 tysięcy dolarów rocznie i założyłem, ze średnio uczy się on 10 lat, co jest oczywiście szacunkiem mocno zaniżonym. Dodajmy do tego jeszcze większe straty spowodowane tym, że co roku te 3 miliony Polaków nie wytwarzają nic w Polsce, a tylko zagranicą. Ponieważ przeciętna płaca w UE wynosi około 2 tysiące dolarów USA na miesiąc (patrz np. reinisfischer.com/average-salary-european-union-2015), to Polacy wytwarzają miesięcznie w samej tylko Unii, ale poza Polską, co najmniej około 6 miliardów dolarów miesięcznie czyli rocznie ponad 70 miliardów dolarów. W rzeczywistości tracimy zaś znacznie więcej, jako że ponieważ średni PKB per capita w Unii wynosi około 35 tysięcy dolarów USA rocznie, to te 3 miliony Polaków pracujące poza Polską wypracowuje dla bogatych państw Unii około 1,050,000 milionów dolarów USA rocznie, a więc mniej więcej tyle, ile wynosi roczny PKB Polski (1,005,449 milionów USD). Dzieje się tak, ponieważ średnia wydajność Polaka poza Polską jest znacznie wyższa niż w Polsce (i stąd też płace są w bogatych państwach Unii znacznie wyższe niż w Polsce). Tak więc na członkostwie w UE to Polska realnie traci, a zyskują na tym tylko Niemcy i inne bogate państwa zachodnioeuropejskie. Pomyślmy więc, czy się nam ten unijny interes aby na pewno opłaca?
26 czerwca o godz. 23:45 38434
jakowalski
26 czerwca o godz. 15:26
„…euro miałoby jak najbardziej sens jako waluta federalnego państwa o nazwie Stany Zjednoczone Europy…”
€ miało być konkurencją dla dulara (J.Delors) a skończy jak każdy Wunschkonzert* – bo przyjadą Kozacy i będą Makrelę ficken. Kronika filmowa „Mosfilmu” pokaże uwolnione z laboratorium VW malpy itd,!
* https://www.youtube.com/watch?v=p8D126NPTrU
PS.
Z tym Melchem to szok !!! 🙂
27 czerwca o godz. 7:50 38435
murator 26 czerwca o godz. 23:45 38434
Otóż to. Dodam jeszcze, że:
1. Za PRL-u nie było w Polsce bezrobocia a wszyscy Polacy chętni do pracy znajdowali wtedy pracę w Polsce. Dopiero Balcerowicz wysłał na bezrobocie miliony Polaków i tego mu nie zapomnimy.
2. Dotacje unijne są tylko ułamkiem tego, co z Polski i z pracy Polaków zagranicą ucieka do najbogatszych członków Unii. To więc w interesie Niemiec i Francji jest to, aby Polska była w Unii, a nie w interesie Polski, która do owej Unii de facto dopłaca.
3. Bezcłowy import używanych samochodów z Niemiec powoduje, że w Polsce nikt (poza garstką najbogatszych i firmami, które kupują samochody praktycznie za darmo, jako że wliczają ten zakup do kosztów) praktycznie nie kupuje nowych samochodów, przez co Polska spadła na poziom takich państw III świata jak Liban czy Maroko, gdzie też pełno jest starych samochodów „uratowanych” ze szrotów w Niemczech i Francji.
4. Gdyby Unia miała do Polski dokładać, co się zresztą Polakom kłamliwie wmawia od lat, to Polska nigdy by nie została do owej Unii przyjęta. Polska, powtarzam to raz jeszcze, utrzymuje Unię z pracy milionów Polaków za granicą i w oddziałach zagranicznych koncernów ulokowanych na terenie Polski. Polska jest dla bogatych państw-członków Unii doskonałym rynkiem zbytu na ich nadwyżki i rezerwuarem taniej siły roboczej czyli typową kolonią albo protektoratem oraz na dodatek to Polska jest dla Unii, a szczególnie dla Niemiec, krajem buforowym, osłaniającym zachodnią granicę Unii, która de facto znajduje się na Odrze, jak nie na Łabie.
5. W interesie Polski i Polaków leży więc wyjście z Unii i ustanowienie barier celnych na import, aby opłacało się w Polsce produkować, a nie jak dziś, importować jak w jakiejś Wenezueli. Tak, czyli od ceł na import i ochrony swojego własnego przemysłu, zaczynała przecież swój wzrost gospodarczy Korea Południowa. Porównajmy, na jakim poziomie znajdowała się Korea Południowa w roku 1990 i na jakim znajduje się ona dziś – czy to pod względem PKB PPP per capita czy też HDI.
Szalom!
27 czerwca o godz. 10:50 38436
jakowalski
27 czerwca o godz. 7:50
Ad.3
W niemieckiej TV pokazano „eksport” samochodów do Turcji, Gruzji. Samochody pakowano przepołowione do kontenerów i wysyłano statkiem. W samochodach zamontowane były nadajniki rejestrujace przebieg trasy i co pozwalało na odszukanie warsztatów. Na miejscu byly spawane – testem jakości bylo wejście 2 dziadów na most i potrzaśnięcie zespawanym wrakiem… Niektóre wozy pochodziły z 2 różnych połówek (tego samego modelu) ! Turek potrafi !
🙂
27 czerwca o godz. 11:28 38437
murator 27 czerwca o godz. 10:50 38436
Polak też!
27 czerwca o godz. 11:29 38438
Z blogu Ministra Celińskiego: mały fizyk 27 czerwca o godz. 12:31 14079
1. Czy naprawdę myślisz, ze zachodni kapitał odda Polskę bez oporu? Za dużo z niej zysków ciągnie, aby ją tak po prostu oddać Polakom.
2. Co do historii, to ona tu nie ma większego znaczenia. Jak to mówią – generałowie wiedzą jak wygrać poprzednią wojnę, mimo że następna będzie przecież zupełnie inna. Gdybym patrzył do tylu, to popełniłbym błąd francuskiej generalicji, która wielkim kosztem zbudowała po I wojnie światowej, toczącej się w okopach, Linę Maginota, którą Niemcy bez trudu obeszli, czy jak polska generalicja, która jeszcze w roku 1939 chciała wygrać wojnę przy pomocy kawalerii albo jak obecna polska generalicja, która też wie, jak wygrać II wojnę światową (czołgami, samolotami i okrętami podwodnymi), ale nie wie, jak wygrać nachodzącą III wojnę światową. Ja patrzę zaś w przyszłość, jak de Gaulle, który po I wojnie światowej proponował ruchome czołgi a nie statyczne forty. Ta więc z tego, że zaraz po Rewolucji Październikowej, Rosjanom wiodło się gorzej niż przed nią nic nie wynika dla nas, jako że Rosja Radziecka została wówczas zaatakowana przez Zachód oraz kontrrewolucyjne siły wewnętrzne a po zakończeniu wojny domowej objęta została ona gospodarczym embargiem ze strony Zachodu, który wówczas kontrolował gospodarkę światową. Natomiast Rewolucja Chińska odniosła sukces, co widać choćby po obecnym rozwoju Chin Ludowych. Oczywiście, sukces ten nie przyszedł od razu, z powodów podobnych jak w Rosji – wrogość Zachodu, który nawet nie dopuszczał ChRL do ONZ-u. Ale dziś sytuacja jest inna: USA, a co za tym idzie Zachód, nie jest już jedynym hegemonem, największą gospodarką świata nie jest też już USA, a ChRL, a Ameryka jest goniona przez Indię. Możemy więc szukać sojuszników nie tylko na pogrążonym od lat w marazmie i nawet regresie Zachodzie, ale także i na Wschodzie. Trzeba tylko zacząć kreatywnie myśleć, a rozwiązania się znajdą. Niestety, ale Polaków dość skutecznie oduczono samodzielnego myślenia w latach tzw. transformacji, i skutki tego widzimy do dziś – mało kto Polsce zdaje sobie dziś sprawę z tego, że obecny system nie jest optymalny i że możliwy jest inny, lepszy system zarzadzania gospodarką i społeczeństwem.
3. Proponuję, jeśli się tego jeszcze nie domyśliłeś, wystąpienie Polski z UE i NATO, zerwanie Konkordatu i prowadzenie w Polsce polityki uprzemysłowienia, wraz z ochroną, w tym poprzez cła, polskiego przemysłu, a szczególnie jego nowoczesnych gałęzi, w tym szczególnie przemysłu wysokich technologii (hig tech), na wzór Korei Południowej i pozostałych azjatyckich „tygrysów”. Odsyłam Cię tu do literatury na ten temat, w tym do mojego opracowania p.t. „Is South Korean Model of Market System Appropriate for Poland as the Goal of the Transition?” (Melbourne: Monash University, 1996 – Polish Studies Occasional Papers Series Nr 1).
Szalom!
27 czerwca o godz. 11:58 38439
Problem leży w tym, że pozbawieni kapitału ludzie pracy muszą w kapitalizmie utrzymywać pasożytniczą klasę darmozjadów czyli kapitalistów. A bez wyzysku ludzi pracy to w kapitalizmie nie ma zysku dla wyzyskiwaczy i darmozjadów czyli kapitalistów.
28 czerwca o godz. 11:55 38441
jakowalski
27 czerwca o godz. 7:50
„Dopiero Balcerowicz…”
Ad Balcerowicz ->
http://noweateny.pl/Polska/details/226/ZAMEK-W-WINACH-JAK-BALCEROWICZ-WALCZY-Z-POLSK-KULTUR-I-HISTORI-WYNARADAWIA-POLSK-
PS.
Z tym Melchem to szok !!! 🙂
28 czerwca o godz. 18:57 38442
Murator – a to napisałem dla miłośnika kapitalizmu czyli programisty z blogu red. Wosia (https://wos.blog.polityka.pl/2018/06/19/polska-moj-pierwszy-dramat):
6. To ty PROGRAMISTO się miotasz usiłując dowieść niemożliwego, czyli ze kapitalista żyje tylko i wyłącznie ze swojej pracy, gdy tymczasem oczywiste jest dla każdego uważnego obserwatora życia gospodarczego, że kapitalista żyje z cudzej pracy, czyli z wyzysku i że nie zatrudni on nikogo, jeśli by na tym nie zarobił. No cóż, jesteś typowym przekładem bezmózgowca w tym sensie, że oczywiście masz jakiś tam mózg, ale nie potrafisz go uruchomić w tym znaczeniu, że nie potrafisz uruchomić wyższych funkcji swojego mózgu, w tym myślenia abstrakcyjnego, a więc powierzasz myślenie innym – tu propagandzistom kapitalizmu.
7. Masz więc PROGRAMISTO mentalność typowego niewolnika (zresztą tak jak miliardy innych ludzi na Ziemi), a więc musisz mieć nad sobą Pana, który za Ciebie myśli i za ciebie podejmuje decyzje, a więc zwalnia ciebie od myślenia i podejmowania decyzji. A że masz bardzo mały rozumek (tak zresztą jak miliardy innych ludzi na Ziemi), taki jak miś Kubuś Puchatek (Winnie-the-Pooh) z bajki A.A. Milnego, to ci dobrze z tym. Jak to napisał kiedyś Lem – dobrze być idiotą, albowiem człowiek się wtedy cieszy, że się zesrał w gacie, bo mu wtedy jest ciepło w dupę – widowisko w sześciu częściach p.t. „Wyprawa profesora Tarantogi”, w której Lem wymyślił ograniczacz albo reduktor inteligencji. Ten ograniczacz albo reduktor inteligencji nazwał on tam „ujemną protezą” i napisał, że tylko idiota może być naprawdę szczęśliwy. A to wyjaśnia popularność kapitalizmu wśród proletariuszy – ludzi, jak by nie było takich jak ty, czyli w znacznej większości z ograniczoną inteligencją, a czego ty jesteś najlepszym przykładem, wręcz klinicznym. Można się więc na tobie doktoryzować a nawet habilitować i uzyskać belwederską profesurę z psychiatrii i nie tylko.
Shalom!
28 czerwca o godz. 23:59 38443
jakowalski
28 czerwca o godz. 18:57
Polecam wizytę w Kwilczu – niedaleko miejscwosci Rozbitek (gdzie muzyk Jan A.P. Kaczmarek posiada neogotycka rezydencję) w Wielkopolsce. W Kwilczu stoi pałac wybudowany wg. projektu Karola Fryderyka Schinkla dla hrabiego Kwileckiego. Podczas moich odwiedzin przed brama stał samochód a w nim spał jakis facet. Zapukałem w szybę i dowiedziałem sie że pilnuje on bramy (!) przed złomiarzami którzy próbowali ja wyrwac traktorem – „ja jednego ch…a znam !” Wdalismy się w dyskusję i opowiedział mi jak to rozesłani po kraju złodzieje od Balcerowicza zawitali do Kwilcza gdzie były PGR-y (na skradzionej Kwileckim ziemi). Paru buców z teczkami (czy byl wsród nich Petru – jako praktykant ?!) powiedziało spracowanym że od dzisiaj przestają pracowac a po świnie przyjedzie transport. I tyle ich widzieli – pracownicy PGR-u i świnie. PGR-y w Kwilczu padły i nędza zawitała – dzieki Balcerowiczowi wlasnie. Tak samo w Niegolewie gdzie znajduje się ogromne zbiorowisko – barszczu Sosnowskiego…! Wpuścić weń Balcerowicza 😉
29 czerwca o godz. 8:16 38444
Murator
Stąd też Balcerowicz nie opuszcza swojego mieszkania bez silnej ochrony, a SGH, przez to że go zatrudnia, spadła na dalekie pięćdziesiąte pierwsze miejsce w Polsce (2817 na świecie) w rankingu Webometrics, nawet za dawną Akademią Ekonomiczną z Krakowa i tylko nieco wyprzedziła wrocławską Akademię Ekonomiczną (obecnie krakowska i wrocławska uczelnia zwą się „uniwersytetami ekonomicznymi”) – http://www.webometrics.info/en/Europe/poland
SGH spada nawet w rankingu „Perspektyw”: w roku 2016 miejsce 11 a obecnie (2018) miejsce 12.
Szalom! 🙂
29 czerwca o godz. 10:45 38445
jakowalski
29 czerwca o godz. 8:16
„Stąd też Balcerowicz nie opuszcza swojego mieszkania bez silnej ochrony”
To je dobre a SGH ma na co zaslużyla – byc może udałoby się tego uniknąć ale zbyt niewolniczo trzymamy się powiedzonka : „Balcerowicz musi odejść”. Przecież on także mógłby odlecieć – vide Defenstracja praska* Strona tytułowa FT – Balcerowicz na kupie gnoju ! 😉
https://pl.wikipedia.org/wiki/Defenestracja_praska
PS.
Z tym Melchem to szok !!! 🙂
29 czerwca o godz. 11:51 38446
A wiesz, że Leszek Balcerowicz to jest tak naprawdę Aaron Bucholtz a Grzegorz Kołodko to- Samuel Hanerman?
Szalom!
29 czerwca o godz. 12:44 38447
jakowalski
29 czerwca o godz. 11:51
Horror – samo przepisywanie albumów rodzinnych ! 🙂
29 czerwca o godz. 17:01 38448
Programista
1. Podział pracy jest starszy niż kapitalizm, Występował on już we wspólnocie pierwotnej (myśliwi, zbieracze, rolnicy, pasterze, garncarze etc.).
2. Podział pracy zwiększa wydajność pracy, o czym zresztą pisał już w XVIII wieku Adam Smith, a więc ma ów podział pracy zawsze sens ekonomiczny, ale przecież, nie ma on nic wspólnego z wyzyskiem czy też jego brakiem.
3. Gdyby pracownik najemny (dalej w skrócie robotnik) mógł poświęcić czas spędzony na gotowanie dla siebie na pracę najemną, to zakładając, że byłaby dla niego jakkolwiek praca, to zarobiłby on oczywiście więcej, jeśli tylko miałby siłę tę prace wykonać i potrafił ją wykonać. Kapitalista zapłaciłby by mu wtedy za tę dodatkową pracę, gdyż ów robotnik, wykonując tę pracę przysporzyłby dodatkowy zysk dla kapitalisty wykonując więcej pracy a także dla tego, że ów robotnik zużyłby więcej swojej siły roboczej, a więc musiałby też więcej czy też lepiej się odżywiać, a to przecież kosztuje.
4. Jeżeli robotnik będzie sam sobie gotował, to nie zaoszczędzi, gdyż wyda więcej niż gdyby sie stołował w tanim barze, a poza tym to znów zapomniałeś o opportunity cost (koszcie alternatywnym, koszcie utraconych możliwości lub koszcie utraconych korzyści) – dla robotnika rozsądniej jest więc szukać dodatkowej pracy w swoim zawodzie, np. nadgodzin, niż bawić sie w gotowanie, gdyż pracując dodatkowo w swoim zawodzie zarobi on dodatkowo więcej, niż by zaoszczędził, gdyby przyrządzał dla siebie posiłki.
5. Ale dodatkowo pracując, wcale nie poprawi on jakości swojego życia, jako że szybciej się on wtedy zużyje jako „mówiące narzędzie” i szybciej nie będzie się on nadawać do pracy. To co zarobi dodatkowo, nie pokryje też dodatkowych wydatków na żywność, kosztów leczenia z powodu przepracowania czy wreszcie strat, które poniesie ów pracownik będąc zmuszonym wcześniej zaprzestać pracować zarobkowo. Kapitalista płaci bowiem robotnikowi tylko tyle, aby temu drugiemu wystarczyło na przeżycie i reprodukcję swej siły roboczej, czyli na wychowanie swojego potomstwa – następnej generacji robotników.
6. Jeszcze raz więc powtarzam, że jeśli robotnik pracuje dłużej, to więcej zarabia, ale tylko pozornie, jako że wtedy ponosi ów robotnik dodatkowe koszta, związane z dłuższym czasem pracy a więc większym wysiłkiem. Kapitalista, płacąc np. za nadgodziny, zwraca robotnikowi tylko część dodatkowych wydatków, które ów robotnik ponosi w związku z pracą w nadgodzinach. Niestety, ale pracownicy najemni, a także osoby samozatrudnione, mylą zbyt często przychód (utarg) z zyskiem (nadwyżką), Mój znajomy taksówkarz oświadczył mi np., że zarobił danego dnia 100 złotych, ale zapomniał, że te 100 zł to był tylko jego utarg, jako iż należy od niego odjąć koszt benzyny, oleju etc., oraz amortyzację taksówki, ale tego, to ów taksówkarz nie zauważył. Tak więc jeśli robotnik zarobi danego dnia za nadgodziny powiedzmy te 100 zł, to jest to tylko jego przychód czyli utarg, a więc od tego trzeba odjąć koszta dodatkowego wyżywienia, proporcję kosztów dodatkowego leczenia w tym lekarstw oraz proporcję kosztów tego, że wcześniej będzie on musiał przestać pracować zawodowo z powodu wyczerpania swoich sił pracą w nadgodzinach, a te koszta na pewno przekroczą owe zrobione 100 zł. Kapitalista nie jest bowiem altruistą i płaci robotnikom tylko tyle, ile musi, wykorzystując ekonomiczny przymus pracy i bezrobocie, a więc płaci on robotnikowi mniej, niż wynosi wartość jego pracy.
7. Nie widzę też sprzeczności pomiędzy stwierdzeniem, że „konsument, w tym więc też i pracownik najemny, wyda więcej na zakup produktów niż na zakup gotowych dań w tanim barze” i że „porównania cen oraz mas surowców i gotowego produktu nie mają sensu”, jako że porównujemy tu nie ceny poszczególnych produktów (dań w barze i artykułów żywnościowych) a tylko całość wydatków na jedzenie. Chciałeś mnie złapać za słówka, ale znów ci się to nie udało. Czy nie sądzisz, że się tu po prostu kompromitujesz?
8. A jeśli chcesz kontynuować tę dyskusję, to zapraszam na blog Ministra Celińskiego albo Red. Jażdżewskiego, jako iż Red. Woś z nieznanych mi powodów zablokował mi dostęp do swojego blogu z mojego komputera, a więc musze ci odpowiadać z telefonu, co nie jest dla mnie szczególnie wygodne (to znaczy, że w ogóle mi to nie odpowiada).
Szalom!
29 czerwca o godz. 17:54 38449
Murator
Lech “Bolek” Wałęsa to jest zaś Lejba Kohne. Potwierdza to jego dementi:
Były prezydent zaktywizował się ostatnio na swoim oficjalnym profilu na Facebooku. Tym razem napisał, że chciałby być…żydem. Zapewnił również, że „nie jest obrzezany” i „od zawsze jest praktykującym katolikiem”. Pod jednym ze zdjęć były prezydent został zapytany przez internautę o swoje rzekome pochodzenie żydowskie. „Panie Lechu chciałem się zapytać czy to prawda czy nie? {173. Lech Wałęsa – Lejba Kohne} Nazwiska autentyczne (rodowe)” – spytał użytkownik. Wałęsa zdecydował się odpowiedzieć internaucie i zadeklarował: nie jestem żydem. Z przykrością informuje, że dziesięć pokoleń sprawdzały , różne źródła , poza moją wiedzą i zgodą , przysyłając mi anonimowo wyniki i nigdy w mojej rodzinie nie było krwi żydowskiej , co przyjmuję z ubolewaniem ,daję słowo ,gdybym był kawalerem i młodszym naprawił bym ten błąd historyczny L Wałęsa – napisał były prezydent (pisownia org.)
Jak zapewnił „nie jest obrzezany” i „od zawsze jest praktykującym katolikiem”.
„Ja chciałbym wywodzić się z Narodu wybranego ,ale nie dane to mi było ,szkoda przywłaszczać niczego nie będę” – zakończył wpis.
http://www.pch24.pl/lech-walesa-wyznaje–nie-jest-zydem–ale-chcialbym-wywodzic-sie-z-narodu-wybranego,42962,i.html#ixzz5Jq0hUfJo
Szalom!
29 czerwca o godz. 19:05 38450
jakowalski
29 czerwca o godz. 17:54
Oooch – gdybyśmy mogli podrzucić Wałęsę „narodowi wybranemu” ! Ja jednak czekam na następne oświadczenie o nieobrzezaniu – na Instagramie ?! Wsparte odpowiednim zdjęciem – zrobionym przed skokiem Lecha ze skały w Acapulco ?! 🙂 🙂 🙂
29 czerwca o godz. 19:10 38451
murator 29 czerwca o godz. 19:05 38450
Mam nadzieję, że dożyję ucieczki Lejby K. do Ziemi Obiecanej.
szalom!
30 czerwca o godz. 7:37 38452
Nie żyje Irena Szewińska. A jeszcze wczoraj czytałem o Niej w „Drodze do Tokio”, Zaraz na początku jest tam piękne zdjęcie Szmidta (wciąż żyje) i Sidły (zm. w r. 1993). Oj strasznie nas Polaków, w tym niemieckiego pochodzenia (Szmidt) i polskich Żydów (Pani Irena) gnębiono w tym PRL-u, skoro mieliśmy wtedy takich wspaniałych sportowców jak Szewińska z domu Kirszenstein i w/w.
30 czerwca o godz. 18:57 38453
jakowalski
30 czerwca o godz. 7:37
Znaczki pocztowe z polskimi sportowcami byly bardzo udane graficznie. Skandalem jest projekt/szata graficzna nowego polskiego paszportu – tandeta. Szkoda ze przymuleni decydenci nie poprosili o projekt Czeslawa Słani. Kazdy miałby dzieło sztruki. Szewinska byla bardzo pogodna i co wiecej nie wdawała sie w jałowe dyskusje. To nie zapominajmy o komentatorze sportowym o staropolskim nazwisku – Hopfer. W jednym z programów powiedział do kamer : „Błagam Was – biegajcie !” To był bohater, pogodny, honorowy i niestety był – „krótko”
https://pl.wikipedia.org/wiki/Tomasz_Hopfer
30 czerwca o godz. 20:28 38454
murator
Generalnie, to PRL-owskie znaczki były chyba najładniejsze na świecie. Ale to było, minęło. Tak jak Pani Irena.
30 czerwca o godz. 20:35 38455
jakowalski
29 czerwca o godz. 19:10
„Mam nadzieję, że dożyję ucieczki Lejby K. do Ziemi Obiecanej.”
Raczej nie – Lejba K. (?) szykuje sie do przewrotu a nawet zamachu ! Oj tam, oj tam – biedni tłumacze Lejby K. będa się dwoić i troić żeby niczego z grozy sytuacji życia w dyktaturze nie utracić i na Zachód przekazać. Pewnie LIDL umieści przy kasach koszulki, transparenty oraz broszury niczym we wierszu Tuwima „Rewolucja w Niemczech” ! Dom wariatów² 🙂
https://wpolityce.pl/polityka/401966-walesa-wzywa-ue-do-interwencji-i-zapowiada-rewolucje
1 lipca o godz. 13:01 38456
murator 30 czerwca o godz. 20:35 38455
Po nieudanym puczu lipcowym to, Lejbie czyli Bolkowi pozostanie tylko współczesna Chazaria, czyli okupowana przez Chazarów Palestyna.
Szalom!
1 lipca o godz. 13:44 38457
jakowalski
1 lipca o godz. 13:01
Chcem to sobie wyobrazic – Lechu wysiada na brzegu w Hajfie i przemawia do ludu. Hehehehe ! W przyszlym tygodniu unikamy Warszawy -> wariat z pozwoleniem na broń + pare przeterminowanych wagin + UB-ckich kapuch będą wspierac Sąd Najwyzszy !
https://wpolityce.pl/polityka/402009-walesa-nadal-w-oparach-absurdu
1 lipca o godz. 14:12 38458
O Lejbo Kohne (Lechu Wałenso ksywka Bolek) – prować nas na barykady! Lejba Kohne z Narodem, Narud z Lejbom Kohne. Muwim Polska – myślim Lejba Kohne, muwim Lejba Kohne – myślim Polska! Lejba Kohne wiecznie rzywy i nieskalanie poczenty! Za Tfoim pszewodem zlonczym siem z Sendziamni Sondu Najwyrzszego! Tak nam dopomurz Bug!!!
Więcej: http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114884,23619751,lech-walesa-znowu-pisze-o-obronie-sadu-najwyzszego-przypominam.html
1 lipca o godz. 14:13 38459
murator 1 lipca o godz. 13:44 38457 🙂
1 lipca o godz. 19:22 38460
Czy Lejba K. (?) dojedzie ze swoją bronią do samego budynku SN czy też na przedmieściach wejdzie ze swoją świtą (jak przystało na bojownika) do kanalizacji i będzie się przebijać przez sieć rur z Młocin do Centrum ?! Czy Agnieszka Holland przepuści TAKE okazje ?!! Będzie live z kanału na kanale TVN24 ?! Czy „kaczyzm” runie trafiony rzuconym przez dyskobola Rzeplińskiego deklem od gulika ?! Czy trep Mazguła zbiera puszki do wyrobu „sidolówek” ?! High noon in Warsaw blisko….. 🙂 !
https://www.youtube.com/watch?v=DKwC6X7_JU0
2 lipca o godz. 10:58 38461
murator 1 lipca o godz. 19:22 38460
Karol Marks dawno temu zauważył, że wszystkie wielkie historyczne fakty i postacie powtarzają się dwukrotnie: za pierwszym razem jako tragedia, za drugim jako farsa.
Cytuję: „Hegel powiada gdzieś, że wszystkie wielkie historyczne fakty i postacie powtarzają się, rzec można, dwukrotnie. Zapomniał dodać: za pierwszym razem jako tragedia, za drugim jako farsa – Hegel bemerkt irgendwo, daß alle großen weltgeschichtlichen Tatsachen und Personen sich sozusagen zweimal ereignen. Er hat vergessen hinzuzufügen: das eine Mal als Tragödie, das andere Mal als Farce”.
Karol Marks „18 brumaire’a Ludwika Bonaparte”.\
Szalom!
2 lipca o godz. 14:30 38462
jakowalski
2 lipca o godz. 10:58
„Man/frau kann also sagen/schreiben dass Lech Walesa (oder Lejba Kohne) geschafft hat sich als Parodie zu wiederholen” 🙂
@murator
PS.
Czekam aż ktoś w kanałach odpali peta np. Lucky Strike´a – problem rozwiaże się samoistnie a my będziemy happy people. Będziemy mieli do czynienia z tzw. „Endlösung”.
2 lipca o godz. 15:45 38463
Murator – z innej beczki:
Up to 60 young men and women, described as of African appearance and spruiking gang credentials, extensively damaged a house and bashed two people in a wild party in an exclusive Melbourne suburb.
Police yesterday afternoon swarmed over the Hawthorn East house — believed to be a short-term rental property — where windows were smashed, rubble was seen in the hallway and the tags “Block Boyz” and “Apex” were sprayed on the garage door.
A damaged Mercedes car was also spotted behind police tape in the large Hastings Road house.
A 73-year-old male neighbour and a 16-year-old girl were bashed by young females, police allege.
Neighbours said the man had been leaving for work at 5.30am when the partygoers struck. He suffered head injuries and a concussion but is believed to have gone home yesterday from hospital. The female victim did not sustain serious injuries, police said.
“There was about 50 to 60 Sudanese youth outside in the street … screaming and yelling and fighting each other,” said a woman who did not want to be identified. “We called the police three times. We reckon everyone in the street called them two or three times. We’ve never seen anything like it.”
The woman’s husband said police arrived at the house several times but initially watched from outside. “Maybe they were overwhelmed or under-resourced, but they just watched,” he said. “The final time they turned up, they did bring the dog squad.”
No arrests were made. Police said they did not see any fighting
Więcej: http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114881,23621069,angela-merkel-potwierdza-mamy-polityczna-zgode-na-odsylanie.html
3 lipca o godz. 10:07 38465
jakowalski
2 lipca o godz. 15:45
Poor Aussis – jak tak dalej pójdzie to Aborygeni ich do namiotów przyjma a Murzyny Mercedesami białych na plażę jezdzic będą….
Lejba Kohne pewnie teraz pucuje swojego „Walthera” a Danka hasła na transparenty SMS-uje….
Ruchla Komorowska prześcieradla na bandaże drze…..napięcie rośnie !
Wszystko dla demokracji !
PS.
Profesor mniemanologii stosowanej na chmurze się ze śmiechu kula !
http://prawy.pl/74147-szwecja-nowe-prawo-zobowiazuje-ludzi-do-uzyskania-formalnej-zgody-na-zblizenie-plciowe/
Zeby tylko ciepłej wody nie zabrakło !
3 lipca o godz. 15:59 38466
Murator
Aj waj. Żydów (Kohne, Gersdorf i JHWH wie tylko kogo jeszcze) znów w Polsce prześladują!
Gewalt!
3 lipca o godz. 20:16 38467
jakowalski
3 lipca o godz. 15:59
Genau! Jutro letnie przesilenie ! Oczy Europy skierowany na gulik przy placu Krasińskich. Wyjdzie zeń Lejba Kohne, odpowie na pytania „Kasi” Kolendy-Zaleskiej i ruszy po laury zwycięzcy ! 😉 Jaja²
4 lipca o godz. 11:59 38468
murator 3 lipca o godz. 20:16 38467
Jak na razie, to Nadredaktor Szechter vel Michnik nie podaje ilu Polaków brało udział we wczorajszych „masowych” protestach pod sądami… A ta stara świnia Gersdorf wciąż nie potrafi oderwać się od koryta, nawet z pomocą Bolka Kohne..
4 lipca o godz. 12:31 38469
jakowalski
4 lipca o godz. 11:59
Hehehe – Szechter vel Michnik czeka na ostatnie dane z „Photoshop Institute”. A Lejba ma aplikację na „fejsie” która uniemożliwia wpisy – o „Bolku” wlaśnie. Gersdorf pójdzie na „zieloną trawę” – pozostanie Melch & Co. i ich apele „o pozostanie” 😉
4 lipca o godz. 19:55 38470
murator 4 lipca o godz. 12:31 38469
Pejsbuka nie używam. A ta stara świnia Gersdorf wciąż nie potrafi oderwać się od koryta.
Szalom!
4 lipca o godz. 21:04 38471
jakowalski
4 lipca o godz. 19:55
Czyli jak mawialy świnie na Kapitolu – Consuetudinis magna vis est Największym przegranym – Adrian…. 😉
5 lipca o godz. 8:59 38472
murator 4 lipca o godz. 21:04 38471
Największymi przegranymi są Polacy, od czasu POwstania w niej, pod koniec epoki Gierka, tzw. demokratycznej opozycji.
5 lipca o godz. 16:09 38473
A tymczasem była prezes SN Gersdorf broni swoich własnych przywilejów. Też bym je bronił, gdybym je miał. Ale ona ten sposób szkodzi Polsce i Polakom, broniąc skorumpowanego układu w polskich sądach.
5 lipca o godz. 21:47 38474
jakowalski
5 lipca o godz. 16:09
Szczesliwa – za panowania Stefana Batorego polożylaby łeb na pniu… Niezapomniany wystep* z menelami i niejakim „Farmazonem” dzisiaj – ustanawiono kolejny rekord skundlenia „nadzwyczajnej kasty”. Woda do 4 liter sie leje i nawet monologi mumii Strzembosza tu nic nia dadza.
PS.
Z tym Melchem vel Szostkiewiczem to szok !
6 lipca o godz. 7:53 38475
murator 5 lipca o godz. 21:47 38474
Po ostatniej aferze z IPN-em, to nie ma chyba wątpliwości, że Polska jest od lat rządzona przez Chazarów urzędujących w nielegalnie okupowanej przez nich Jerozolimie.
Szalom!
6 lipca o godz. 13:01 38476
jakowalski
6 lipca o godz. 7:53
„Po ostatniej aferze z IPN-em…”
W angielskich archiwach pewnie sie znajduja rachunki za whisky wypite przez morderców Gen. Sikorskiego – u nas pokancerowana teczka tego pajaca TW „Bolka”. Pozostaje wierzyc ze kolejna wdowa po jakims generale ujawni sie ze zbiorami schowanymi w bielizniarce. Jednym slowem „Taka gmina” ! 🙂
https://www.youtube.com/watch?v=0pN8-nRo1tk
6 lipca o godz. 13:32 38477
murator 6 lipca o godz. 13:01 38476
Brytyjskie MI o różnych numerach ma sporo doświadczenia w likwidowaniu i podtruwaniu osób niewygodnych dla brytyjskiego establishmentu – od generała Sikorskiego po pułkownika Skripala.
6 lipca o godz. 13:34 38478
murator 6 lipca o godz. 13:01 38476
Prezes Kaczyński ma całe dossier Bolka i ski, ale czeka z nim na odpowiedni moment, np. na następne wybory do parlamentu czy prezydenckie.
6 lipca o godz. 14:28 38479
jakowalski
6 lipca o godz. 13:34
Powracajac do Balcerowicza ->
Znalezione w necie ( już tej strony nie ma – cenzura !)
Bajka o Twojej przyszłości.
W naszym mieście, Srula tate,
finansowym jest magnatem.
Ma trzy banki, kamienice,
innych dóbr już nie policzę.
W każdej jego kamienicy,
są stłoczeni wyrobnicy.
I z głodowej żyją płacy.
-Kto to taki? To Polacy!
Nie ma w mieście już przemysłu,
a na życie brak pomysłu.
Kiedyś były kombinaty-
przeszły w łapy Srula taty.
On je kupił za grosiny
i sprowadził do ruiny.
Teraz prawa on dyktuje-
tu sprzedaje, tam kupuje.
Choć nic nie ma już goj głupi,
to go Goldman jeszcze łupi.
Tu kredycik, tam wekselek-
gojom czyści wciąż portfele.
Grunty kupił od Polaków,
szybko robiąc z nich żebraków.
Żydów morzem krocie płynie-
będzie tak, jak…w Palestynie!
Były kiedyś pegeery,
teraz czas jest Nowej Ery.
Polska zmienia swe oblicze-
będzie państwo niewolnicze!
Własność polską się wyklucza,
chłop zaś tyrać ma w kibucach.
Kto nie wierzy w moje słowa,
niech posłucha więc przysłowia:
„Nasze kibuce – wasze onuce!”
(Mówi wam to coś?)
Wolne tylko od roboty,
będą piątki i soboty.
Tylko w piątek, przed szabasem,
Polak będzie jadł kiełbasę.
To z żydowskiej złośliwości,
w piątki goj- nie może pościć.
Kiedy indziej trochę kaszy,
gdy wystarczy na to kasy.
Limit kaszy dla parobków,
według zasług i zarobków.
Kto donosi – ma zasługi-
język trzeba mieć więc długi.
Służ więc Żydom już za młodu,
bo inaczej zdechniesz z głodu!
Zamkną każdą polską szkołę-
łatwiej rządzić jest matołem.
Już zmieniono tak programy,
byście byli tumanami.
Zbędna jest literatura-
dla was tylko pop kultura!
-Gdzie Mickiewicz?-Gdzie Słowacki?
Za to program jest łajdacki.
Dziś już nie ma kota Ala-
cała mądrość jest w serialach.
W ramach nowej edukacji,
jest nauka masturbacji,
a na lekcji też praktyka,
gdzie kolegę masz dotykać.
Ma dziewczynka przyrodzenie,
lecz nie ruszaj – to zboczenie!
A poczucie swego wstydu,
miej dzieciaku za mord Żydów.
Polskie były wszak obozy-
przez nas przeżył parch moc grozy.
Dziś historia –same kłamstwa,
debilejesz na koszt państwa.
A w przedszkolach, bajki ładne,
o pogromach i Jedwabnem!
Drogie panie moherowe-
wnet wyznanie będzie nowe.
Już w kościołach i klasztorach,
zamiast krzyża jest menora!
Pozostawią nam szpitale,
lecz nie będą leczyć wcale.
To kliniki będą nowe-
aborcyjno – skrobankowe!
Tu przybysze z Mniejszej Azji,
nas poddadzą eutanazji.
W pierwszym rzucie – patriotów,
by nie było znów kłopotów.
Sen wolności pragną ziścić-
to wszak sami terroryści!
Zaraz po nich- katolików,
emerytów i gruźlików.
Kto roboty żadnej nie ma,
w trzecim rzucie… do uśpienia.
Zgładzą wszystkich gojów chorych,
bo z Hitlera biorą wzory.
A nie mówią o tym wcale,
Ze był Hitler ich ziomalem!
Nie chcą prawdy znać barany,
że był Hitler obrzezany.
Każdy Chazar się ucieszył-
Żyd kanclerzem Trzeciej Rzeszy!
Zresztą cała jego paka,
to klienci od rzezaka.
Zbrodniarzami byli Żydzi,
za co Polak ma się wstydzić.
-Co ty pleciesz?! Włos się jeży!
-Nikt w te bzdury nie uwierzy!
Lecz lud wierzy już pomału,
w wolne związki dwóch pedałów.
Będą za lat już niewiele,
zaślubiny ich w kościele.
Dwie dekady jeszcze miną,
ślub brać będziesz mógł ze świnią!
W gułag nikt nie dawał wiary,
bo zbyt wielkie to koszmary.
Nikt nie wierzył w krematoria-
dziś to tylko jest historia.
A historia trzeba zważać-
bardzo lubi się powtarzać…
Nie ulegaj więc histerii
i wierz dalej masonerii.
W moje słowa nikt nie wierzy.
Zapytałem raz młodzieży:
-Kim ty będziesz, mój Michale?
Uczysz wszak się doskonale!
-Bossem będę, drogi panie,
bo studiuję zarządzanie!
-Kim zostaniesz, ty, Walenty?
-Ja aktorem. Mam talenty!
-A ty, miła Bogusławo?
-Ja studiuję w Łodzi prawo!
Jeszcze pytam dwie dziewczyny-
to studentki medycyny.
Srul w burdelach sobie hula,
nie mam pytań więc do Srula.
Choć nie jestem jasnowidzem,
ja ich przyszłość tak już widzę:
Srul ukończył w mig Sorbonę
i pomnaża swą mamonę.
Wszak należy on do klanu,
Żydów Waltzów i Goldmanów.
W chlewni Michał już obrządza
i widłami tam zarządza.
Waluś też niewiele wskórał-
reklamuje banki Srula.
Bogda już ma aplikację-
kolejową sprząta stację.
A studentki medycyny?
Już w Londynie są dziewczyny.
Świetna była ich prezencja-
zatrudniła je agencja;
i się wcale nie dąsają,
że alfonsa Żyda mają.
Myślą jeszcze marzyciele,
że PiS w kraju zmieni wiele.
Nikt niczego tu nie zmieni,
więc o swojej myśl kieszeni.
Zatem chłopcy, młode panie,
macie teraz rozeznanie.
Dla żydowskiej stanu racji,
myślcie już o emigracji.
Tak Polacy, tak kochani-
zostaliśmy wydymani.
A jak wam się nie podoba,
to całujcie Żyda…w oba.
Dziś przypomnę baby, chłopy,
jak chcieliście Europy.
I jak piałeś głupi cepie:
„-By mym wnukom, było lepiej!”
Będzie lepiej. W przyszłym świecie,
kiedy w nędzy już pomrzecie…
Co do mojej zaś przyszłości,
to wam powiem ludzie prości.
Życie zawsze ma początek,
śmierć przychodzi często w piątek.
Nawet wszyscy uwierzycie,
że skróciłem sobie życie.
Jestem typem seryjnego,
samobójcy… wieszanego.
Co się tyczy zaś oprawcy,
to nieznani zawsze sprawcy!
A ty ciesz się, nie bądź zły,
bo nie wisisz jeszcze ty…
Szalom!
Dyżurny Psychiatra Kraju
Cezary Piotr Tarkowski
6 lipca o godz. 20:03 38482
murator 6 lipca o godz. 14:28 38479
Super tylko nieco przydługie!
6 lipca o godz. 20:09 38483
murator 6 lipca o godz. 14:28 38479
Nawiasem – współcześni tzw. Żydzi NIE są Semitami. Potomkami starożytnych Hebrajczyków (tych z Biblii) są bowiem współcześni Palestyńczycy. Jezus Chrystus wyglądał np. dokładnie tak jak Jaser Arafat, a nie jak ten francuski arystokrata Jacques de Molay, ostatni Wielki Mistrz Zakonu Templariuszy, upamiętniony na tzw. Całunie Turyńskim. Tak więc antysemityzm oznacza dziś praktycznie antyarabizm, jako że ogromną większością współczesnych tzw. Semitów są obecnie Arabowie, a wśród żyjących dziś Semitów nie ma nikogo uważającego się za Żyda.